Na konferencji prasowej po maratońskich rozmowach, które przeciągnęły się do nocy Angela Merkel poinformowała, że pakiet przewiduje 130 mld euro i obniżony VAT, aby pobudzić konsumpcję. — Wielkość pakietu wyniesie 130 mld euro w latach 2020-21, z czego 120 mld zostanie wydane przez rząd federalny. Mamy więc pakiet bodźców, pakiet na przyszłość — cytuje Reuter.
Podatek od towarów i usług zostanie obniżony od 1 lipca na sześć miesięcy z 19 do 16 proc., niższa stawka 7 proc. zostanie zmniejszona o 2 punkty w tym samym okresie. Łączny koszt tej decyzji wyniesie 20 mld euro. Minister finansów Olaf Scholz wyjaśnił, że nowy pakiet zostanie częściowo sfinansowany dodatkowym zapożyczaniem się netto. Ok. 60 mld euro z sumy 156 mld zatwierdzonej w marcu nie zostało wykorzystane — dodał.
Czytaj także: Oficjalne dane potwierdzają: Niemcy są w recesji
Obecny przyjęto po uzgodnionym w marcu pakiecie ratunkowym za 750 mld euro, który przewidywał korektę budżetu o 156 mld euro z emisji papierów dłużnych. Łączny program pomocy w Niemczech znacznie wykracza poza działania nadzwyczajne w krajach strefy euro. Niemcy mogą pozwolić sobie na hojne wydatki, bo od 2014 r. miały zrównoważony budżet, a przed pandemią poziom zadłużenia finansów publicznych wynosił 60 proc. PKB, znacznie poniżej zadłużenia Włoch, Hiszpanii i Francji. — Możemy to robić, bo dużo oszczędzaliśmy w ostatnich latach. Chcemy energicznie wyjść z tego kryzysu — podkreślił Scholz.