Nastroje przedsiębiorców najgorsze od pięciu lat

Biznes obawia się przede wszystkim spowolnienia, które wcześniej czy później zapewne przyjdzie do Polski. Nie pomaga też niespójna polityka gospodarcza rządu.

Aktualizacja: 24.04.2019 06:07 Publikacja: 23.04.2019 21:00

Nastroje przedsiębiorców najgorsze od pięciu lat

Foto: Adobe Stock

Polscy przedsiębiorcy bardzo słabo oceniają swoje perspektywy zarówno na najbliższy kwartał, jak i na cały rok – wynika z najnowszej edycji badań Narodowego Banku Polskiego. Poziom optymizmu na najbliższe miesiące był ostatnio na tak niskim poziomie w 2014 r.

Gospodarka Niemiec na kolanach. Szybko się nie podniesie

Skąd ten pesymizm? Zdaniem ekspertów w grę wchodzą zarówno czynniki zewnętrzne, jak i sytuacja na krajowym podwórku. – Słabe nastroje to przede wszystkim wynik obserwacji tego, co się dzieje u naszego największego partnera handlowego – zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorstw Polskich. – Niemiecka gospodarka wyraźnie hamuje, produkcja przemysłowa jest na minusie, wszystkie wskaźniki nastrojów są jeszcze gorsze niż u nas – wylicza.

Na razie sytuacja w Niemczech nie ma silnego przełożenia na polską gospodarkę, ale zapewne wcześniej czy później to się zmieni. Firmy eksportowe już odnotowują mniej nowych zamówień. – Wśród polskich przedsiębiorstw panuje przekonanie, że szczytową fazę cyklu mamy za sobą, nadchodzi spowolnienie, choć wolniej, niż się spodziewaliśmy – zaznacza Kozłowski.

– Rzeczywiście najsilniejsze obawy wiążą się z mającym nadejść spowolnieniem – mówi Leszek Juchniewicz, główny ekonomista Pracodawców RP. – Wszyscy czekamy, aż to się zmaterializuje, a to oznacza, że firmy powstrzymują się z inwestycjami.

Potwierdzają to badania NBP, według których wyraźnie słabnie zainteresowanie nowymi inwestycjami. Ich wskaźnik na II kwartał 2019 r. obniżył się poniżej średniej długookresowej. Najgłębsze spadki widać w budownictwie, handlu i usługach (przemysł zanotował lekką poprawę).

Ciekawe, że rząd w reakcji na to oczekiwane spowolnienie zaproponował duży impuls fiskalny w ramach tzw. piątki PiS. Takie działania jak 13. emerytura czy rozszerzenie programu 500+ na każde dziecko mają wzmocnić popyt konsumpcyjny. – Trudno jednak, by to zwiększyło optymizm wśród firm. Rozdawnictwo środków publicznych na cele socjalne nie oznacza działań wspierających gospodarkę – wyjaśnia Juchniewicz.

– Nie da się na pobudzaniu konsumpcji z publicznej kasy budować rozwoju gospodarczego. Gdyby tak było, każdy by to robił – wtóruje Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Eksperci dodają, że sytuację w Polsce komplikują czynniki wewnętrzne. – Firmy ciągle jako największą barierę wskazują braki kadrowe, tymczasem brakuje jakiejkolwiek polityki zwiększającej podaż pracy, w tym polityki migracyjnej – podkreśla Juchniewicz.

Dużym problemem okazują się rosnące ceny surowców i koszty pracy. – Koszty prowadzenia działalności rosną już od jakiegoś czasu, ale silna konkurencja na rynku nie pozwala tych kosztów wprost przełożyć na wzrost cen towarów. To dlatego od kilku kwartałów widzimy pogorszenie się wyników rentowności przedsiębiorstw. Firmy nie cierpią na brak popytu, ale trudniej im zarobić – wyjaśnia Kozłowski.

Wciąż znaczącą barierą pozostaje niepewność regulacyjna i niekorzystne zmiany w przepisach. Taką zmianą może być coraz większa liczba dni z zakazem handlu (handel jest obecnie najmniej optymistyczną branżą). – Podobnie pesymistyczne nastawienie ma energetyka. Ale trudno się dziwić, skoro pod koniec 2018 r. rząd zapowiedział, że energia elektryczna nie zdrożeje, a przedsiębiorstwa energetyczne dostaną rekompensaty. Tylko do dziś nie wiemy, jak ma to wyglądać w praktyce – zaznacza Juchniewicz.

– Co chwila dowiadujemy się o niekorzystnych dla biznesu rozwiązaniach – zaznacza Kaźmierczak. – Choćby takich jak zniesienie limitu składek na ZUS, co oznacza wzrost kosztów dla wielu firm, czy tzw. test przedsiębiorcy. Także z naszych badań wynika, że optymizm firm spada, a niepewność regulacyjna powoduje wzrost ryzyka i powstrzymywanie się przed inwestycjami – dodaje.

Polscy przedsiębiorcy bardzo słabo oceniają swoje perspektywy zarówno na najbliższy kwartał, jak i na cały rok – wynika z najnowszej edycji badań Narodowego Banku Polskiego. Poziom optymizmu na najbliższe miesiące był ostatnio na tak niskim poziomie w 2014 r.

Gospodarka Niemiec na kolanach. Szybko się nie podniesie

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie