Aktualizacja: 28.10.2018 17:31 Publikacja: 28.10.2018 17:13
Foto: AFP
A wyszło tak, jak wyszło, i od niemieckich gospodarzy Polacy otrzymali to, o co się sami prosili – despekt. Można tylko żałować, że wciągnięto w to polskiego prezydenta i rocznicę 100-lecia niepodległości.
Jeden z uczestników forum, poruszony całym wydarzeniem, na którym m.in. bez sensu wybuczano Andrzeja Dudę, kiedy stwierdził, że UE powinna przemyśleć przyczyny brexitu, napisał emocjonalny tekst pod jednoznacznym tytułem: „Czego Wy, Niemcy, do cholery, chcecie?". Podzielam jego emocje, ale jednocześnie uważam, że trzeba zadać sobie również inne pytanie: „Czego, do cholery, my sami chcemy od Niemców?". Organizowanie podniosłych uroczystości, żeby było miło, a później zaskoczenie, że druga strona nie gra wcale fair i fauluje na boisku, jest jednak strasznie naiwne. Odsłania również słabość polskiej prawicy, która dotąd nie potrafiła zbudować własnej agendy w polityce wobec Niemiec, którą mogłaby konsekwentnie realizować. Nie twierdzę, że to jest proste, ale ma dużą wagę.
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas