Obserwacja tych łagodnych rekinów, drugich co do wielkości, jest niezwykle rzadkie u wybrzeży Kalifornii, ale w ciągu ostatniego miesiąca widziano dwa osobniki.
- To była niezwykła rzecz - powiedział kapitan Skip Rutzick. - W ciągu ostatnich pięciu lat byłem na oceanie 1000 razy i widziałem wiele wielorybów, kilka tysięcy delfinów i bardzo rzadkie ryby morskie, ale zobaczenie rekina olbrzymiego było wyjątkowe - dodał.
Żarłacze olbrzymie zaobserwowano niemal w tej samej lokalizacji - kilka kilometrów na południe od Malibu. Rekiny widziano 31 i 20 kwietnia. Oba zdarzenia zostały nagrane.
Aby potwierdzić, że zaobserwowano żarłacze olbrzymie, wysłano nagrania do eksperta ds. życia morskiego Brada Wilbourna. Jego zdaniem rekiny mogą mieć od 6 do 8 metrów.
- Poruszały się bardzo wolno. Rekiny te żywią się planktonem, dlatego ich paszcze są szeroko otwarte - powiedział.
Na początku XX wieku, rekiny olbrzymie gromadziły się w setkach, a nawet tysiącach, by żywić się planktonem u wybrzeży Kalifornii. Ich liczba gwałtownie zmalała od lat 60. w wyniku połowów.
Żarłacze olbrzymie mogą osiągać długość 10 metrów. Pomimo ich wielkości, wiemy o nich bardzo niewiele. Są one uważane za niegroźne dla ludzi.