Podczas poniedziałkowej konferencji szef MEN odniósł się do postulatu Związku Miast Polskich, który zasugerował, aby przesunąć rok szkolny do zdalnego nauczania na dwa tygodnie, ponieważ do końca sierpnia każdy ma prawo być na wakacjach. Dwutygodniowa kwarantanna miałaby pozwolić uniknąć sytuacji, kiedy w pierwszych dniach września dzieci zakażone SARS-CoV-2 w ostatnich dniach wakacji przyjdą do szkół, nie wiedząc o tym, że są zakażone.

Resort nie widzi jednak na razie takiej potrzeby. - Chcemy, żeby od 1 września uczniowie wrócili do szkół - podkreślił Dariusz Piontkowski.

- Nie widać, aby była jakaś większa grupa uczniów, która wyjeżdża poza granice kraju. Wypoczynek w kraju był organizowany według podobnych reguł, jak będą funkcjonowały szkoły. Nie mamy także sygnałów z kolonii czy obozów, aby była tam jakaś fala zachorowań, więc te dzieci nie są zagrożeniem, kiedy wrócą z powrotem do szkoły - wyjaśnił szef MEN.