Najwięcej niepokoju budzi zbyt wysokie ciśnienie krwi. I nic dziwnego, gdyż powszechnie wiadomo, że jest groźną chorobą, a także czynnikiem ryzyka rozwoju wielu innych schorzeń.
– Zazwyczaj zwracamy uwagę na to, kiedy ciśnienie jest zbyt wysokie, a zwłaszcza gdy może istnieć podejrzenie nadciśnienia tętniczego, czyli groźnej choroby. W Polsce oraz na całym świecie jest ona najważniejszą przyczyną zgonów i licznych, innych schorzeń – powiedział w rozmowie z PAP prof. Zbigniew Gaciong, doświadczony lekarz, kierownik Katedry Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Samodzielnego, Publicznego Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie.
A co jeśli mamy do czynienia z odwrotną sytuacją, czyli niskim ciśnieniem? Czy takim stanem również należy się niepokoić? Podpowiadamy, kiedy niskie ciśnienie może stanowić problem i należy zasięgnąć porady lekarza. Radzimy też, jak sobie doraźnie pomóc – zwłaszcza gdy jest gorąco.
Niskie ciśnienie – jakie są jego przyczyny
Tak naprawdę rodzimy się z niskim ciśnieniem. Wraz z wiekiem ono wzrasta, czasem jednak niewystarczająco. Chociaż niedociśnienie tętnicze nie jest tak groźne jak nadciśnienie, to jednak nie powinniśmy go ignorować. Gwałtowny spadek ciśnienia może być tak samo niebezpieczny, jak jego nagły skok wzwyż. Może doprowadzić nawet do utraty przytomności, np. podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Pod wpływem wysokiej temperatury naczynia krwionośne rozszerzają się, a to prowadzi do obniżenia mniejszego ciśnienia krwi. Właśnie dlatego w czasie upałów paradoksalnie zawałów jest mniej, natomiast osoby z niedociśnieniem czują się gorzej niż zwykle.