Reklama

Zamurują okna, bo sąsiad się buduje

Ani przedwojenne, ani współczesne przepisy nie pozwalały na wybijanie okien w szczycie budynków stojących na granicy. Oznacza to, że istniejące okna trzeba zamurować.

Aktualizacja: 01.11.2018 18:17 Publikacja: 01.11.2018 18:04

Zamurują okna, bo sąsiad się buduje

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stanął po stronie inwestora i nakazał zamurowanie dziesięciu okien w ścianie szczytowej sąsiedniego budynku oraz sześciu otworów wentylacyjnych. Chodziło o stary, zabytkowy budynek, który pierwotnie pełnił funkcje spichlerza.

Z czasem został zaadaptowany na budynek mieszkalny. Wówczas to prawdopodobnie pojawiły się w nim okna w ścianie szczytowej zlokalizowanej na granicy z działką sąsiednią oraz dodatkowe otwory wentylacyjne. Przez długie lata nikomu to nie przeszkadzało. Problem pojawił się, kiedy właściciel sąsiedniej działki postanowił ją zabudować. Właśnie wtedy na przeszkodzie stanęły sporne okna i otwory wentylacyjne sąsiada.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ustalił, że wybito je nielegalnie. Nakazał je zamurować lub wypełnić luksferami. Właściciele budynku odwołali się od jego decyzji do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Ten uchylił decyzję powiatowego inspektora. Według niego nie ma żadnych dowodów w archiwach państwowych, że okna są samowolą budowlaną. Tymczasem w przeszłości zdarzało się, że sytuowano okna w ścianach szczytowych budynków stojących na granicy z sąsiednią posesją. Przykładów w Gdańsku jest wiele.

Zdaniem wojewódzkiego inspektora do adaptacji budynku musiało dojść jeszcze przed wejściem w życie rozporządzenia prezydenta Rzeczypospolitej z 16 lutego 1928 r. o prawie budowlanym. Przepisy te nie pozwalały bowiem wybijać okien w ścianach usytuowanych na granicy z sąsiednią działką. Być może też okna powstały razem z budynkiem, czyli w XIX wieku.

Skargę do WSA wniósł właściciel sąsiedniej działki. Zarzucił wojewódzkiemu inspektorowi rażące błędy w ustaleniach faktycznych. Według niego okna i otwory wentylacyjne to samowola budowlana. Ich zamurowanie nie pozbawi jednak całkowicie sąsiadów światła, bo mieszkania mają jeszcze dodatkowe okna z drugiej strony budynku.

Reklama
Reklama

WSA nie zostawił suchej nitki na decyzji wojewódzkiego inspektora. Przyznał, że faktycznie nie wiadomo, kiedy sporne otwory powstały, ponieważ upłynęło zbyt dużo czasu. Ale bez względu na to, czy chodzi o przedwojenne przepisy budowlane czy współczesne, to zawsze zabraniały wybijania okien w ścianach szczytowych stojących na granicy posesji.

Zdaniem WSA, sporny budynek znajduje się na obszarze objętym ochroną konserwatorską. Objęte są nią wyłącznie okna znajdujące się w elewacji frontowej (północnej) budynku. Oznacza to, że sporne okna wybite w elewacji wschodniej, graniczącej z nieruchomością sąsiednią, ochroną nie są objęte. Konserwator nie miałby nic przeciwko temu, by je zamurować. ©?

sygnatura akt II SA/Gd 358/18

Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama