Proste sposoby na ograniczenie skali marnotrawienia żywności

Unia Europejska nałożyła na kraje członkowskie obowiązek ograniczenia skali marnotrawienia żywności o 50 proc. rocznie do 2030 r. W Polsce marnuje się blisko 5 mln ton rocznie. Celebryci podpowiadają, jak to zrobić.

Aktualizacja: 09.12.2020 07:58 Publikacja: 09.12.2020 07:26

Proste sposoby na ograniczenie skali marnotrawienia żywności

Foto: Adobe Stock

Do tej pory nie było badań na temat skali marnotrawienia żywności w naszym kraju. Wedle unijnych szacunków z 2006 r. sięgała ona 9 mln ton rocznie. Teraz jednak zespoły badawcze Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego zaprezentowały wyniki przeprowadzonych w ramach projektu PROM pierwszych badań, których celem jest oszacowanie skali marnowania żywności w Polsce.

Okazuje się, że na etapach produkcji, przetwórstwa, dystrybucji i konsumpcji rocznie marnuje się u nas przeszło 4,8 mln ton żywności. Najwięcej marnują jej konsumenci, jak bowiem pokazały badania aż 60 proc., czyli ponad 2,9 mln ton wyrzucanej żywności pochodzi z gospodarstw domowych. Produkcja i przetwórstwo odpowiadają łącznie za 30 proc., czyli 1,5 mln ton strat, przy czym produkcja podstawowa, czyli rolnicza, odpowiada za ok. 15 proc. marnowanej żywności w całym łańcuchu żywnościowym. Za straty na zbliżonym poziomie, czyli ok. 15 proc., odpowiedzialne jest również przetwórstwo. Niewielka jej ilość, w stosunku do pozostałych ogniw, marnuje się natomiast podczas transportu i magazynowania – to mniej niż 1 proc. Handel odpowiada za straty na poziomie ok. 7 proc., a gastronomia niewiele powyżej 1 proc.

Według wyliczeń autorów raportu w Polsce w każdej sekundzie przez cały rok wyrzucanych do kosza jest blisko 153 kilogramów żywności w całym łańcuchu żywnościowym, a aż 92 kg w polskich domach. To tak jakby każdego dnia, przez cały rok, w każdej sekundzie Polacy tylko w swoich domach wyrzucali 184 bochenki chleba.

Raport powstał w ramach projekt PROM pt.: „Opracowanie systemu monitorowania marnowanej żywności i efektywnego programu racjonalizacji strat i ograniczania marnotrawstwa żywności". Finansuje go Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. A realizuje konsorcjum w składzie: Federacja Polskich Banków Żywności, Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i Polskie Towarzystwo Technologów Żywności. Kolejny etap tego projektu ma doprowadzić do ograniczenia skali marnotrawienia żywności w naszym kraju.

Cel jest ambitny – marnotrawstwo żywności w gospodarstwach domowych ma być ograniczone o 2 mln ton rocznie. Pomóc w tym ma kampania informacyjno-edukacyjna. We wtorek mówili o niej przedstawiciele instytucji zaangażowanych w projekt. Pokazali też film reklamowy, w którym znana prezenterka telewizyjna Agnieszka Cegielska i szef kuchni i osobowość telewizyjna Andrzej Polan podpowiadali jak łatwo we własnym zakresie ograniczyć skalę marnotrawienia żywności. Recepty są proste: lista zakupów, przemyślane zakupy, wykorzystywanie do maksimum zapasów zgromadzonych w lodówce. – Jeśli na opakowaniu produktu jest podany termin, w którym najlepiej go spożyć, nie oznacza to, że po tej dacie nie nadaje się on do spożycia – przekonywali celebryci. Namawiali też, by przygotowanymi potrawami dzielić się z rodziną, sąsiadami, znajomymi.

Przekonywali, że warto to robić, bo problem marnowania żywności jest gigantyczny. Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podaje, że na świecie co roku marnuje się 1,3 mld ton żywności nadającej się do spożycia. To aż 1/3 produkcji żywności na Ziemi.

Do tej pory nie było badań na temat skali marnotrawienia żywności w naszym kraju. Wedle unijnych szacunków z 2006 r. sięgała ona 9 mln ton rocznie. Teraz jednak zespoły badawcze Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego zaprezentowały wyniki przeprowadzonych w ramach projektu PROM pierwszych badań, których celem jest oszacowanie skali marnowania żywności w Polsce.

Okazuje się, że na etapach produkcji, przetwórstwa, dystrybucji i konsumpcji rocznie marnuje się u nas przeszło 4,8 mln ton żywności. Najwięcej marnują jej konsumenci, jak bowiem pokazały badania aż 60 proc., czyli ponad 2,9 mln ton wyrzucanej żywności pochodzi z gospodarstw domowych. Produkcja i przetwórstwo odpowiadają łącznie za 30 proc., czyli 1,5 mln ton strat, przy czym produkcja podstawowa, czyli rolnicza, odpowiada za ok. 15 proc. marnowanej żywności w całym łańcuchu żywnościowym. Za straty na zbliżonym poziomie, czyli ok. 15 proc., odpowiedzialne jest również przetwórstwo. Niewielka jej ilość, w stosunku do pozostałych ogniw, marnuje się natomiast podczas transportu i magazynowania – to mniej niż 1 proc. Handel odpowiada za straty na poziomie ok. 7 proc., a gastronomia niewiele powyżej 1 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?