– Jeśli obejmę ten resort, dokonam analizy, jak spółki są zarządzane, i w zależności od tego będą podejmowane decyzje – ta wypowiedź Jacka Sasina, wicepremiera i przyszłego ministra ds. nadzoru właścicielskiego, w czwartkowym wywiadzie dla TVN 24 mogła zasiać niepokój w części zarządów czołowych spółek z udziałem Skarbu Państwa, które teraz trafią pod kontrolę nowego ministerstwa.
Tym bardziej że chociaż Sasin zastrzegł, iż nie przewiduje dramatycznych działań, przynajmniej na początku, to stwierdził, że jakieś zmiany w spółkach Skarbu Państwa zapewne będą. To oznacza, że nasz barometr mierzący (narastająco, w ciągu ostatnich 12 miesięcy) skalę rotacji szefów dużych spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa znów pójdzie do góry.