Cena jest wyższa, więc nie każdy może sięgnąć po tę wódkę. Myślę, że będzie dobrze, bo ta wódka niesie ze sobą znakomitą jakość. Nasza wiśniówka zdobyła srebrny medal na targach w Los Angeles.
Czyli jest Pan zadowolony ze sprzedaży?
Jestem zadowolony, bo ona dobrze rokuje.
Sam koszt wytworzenia wódki jest bardzo niski w Polsce, czyli to dobry biznes?
To jest potwornie trudny biznes. Jest to dobry biznes przy milionowych sprzedażach. Jak ktoś kupuje butelkę wódki za 20 zł to akcyza wynosi 14 zł. Proszę mi powiedzieć, co jest w tych 6 zł, które pozostało. Mało kto zdaje sobie sprawę jakimi akcyzami jest obłożony alkohol w Polsce. Dużo musiał Pan zainwestować?
Zainwestowałem 1,5 mln zł.
To był jednorazowy strzał, czy będzie długofalowy i wieloletni biznes?
Chciałbym, żeby to się rozwinęło w wieloletni biznes. Nie widzę powodu, żebym nie mógł być zaczątkiem świetnego interesu, który da pracę dziesiątkom ludzi.
Ma Pan pomysły na kolejne biznesy?
Na pewno nie w branży muzycznej. Ona jest najmniej rokująca na świecie. W produkcji, alkohole to jest coś w miarę elitarnego, czystego i przejrzystego.
Być może będę produkował piwo.
Łatwo podejmować decyzje biznesowe?
Inaczej traktuje rzecz, ktoś kto ma w zanadrzu dziesiątki milionów i zastanawia się jak je ulokować, a inaczej, tak jak w moim przypadku, nie chcę powiedzieć, że wiążę koniec z końcem, ale jest to bardzo dobrze policzone, żeby, gdzieś nie przeinwestować.
Romuald Lipko biznesmenem. Wyobraża Pan sobie, że zacznie chodzić w garniturze?
Zawsze miałem garnitury. Rzadko można mnie w nich widzieć, ale miałem bardzo ciekawe garnitury.
Ciągle Pan gra z Izabelą Trojanowską i Felicjanem Andrzejczakiem pod szyldem Romuald Lipko Band.
Istotą życia artysty jest to, co po nim zostaje. Po malarzach zostają obrazy, po rzeźbiarzach rzeźby, po pisarzach książki, po mnie zostają piosenki. Odchodzą soliści, którzy śpiewali moje piosenki jak Ania Jantar czy Romuald Czystaw. Nie żyje też Czesław Niemen, ale jego piosenki są śpiewane. Publicznymi bohaterami są nasze piosenki, które zapadły w ludzkie serca. Jeżeli są godni następcy, którzy są w stanie je wykonać to je wykonujemy.
Mimo wejścia w biznes dalej Pan będzie grał?
Absolutnie tak. Przyjąłem do zespołu młodych wokalistów, którzy odtwarzają dawny polski repertuar, ku radości słuchających.