Reklama

GetBack: główny oskarżony chce dla siebie umorzenia

Już 17 lutego sąd zdecyduje, czy pierwszy akt oskarżenia w aferze GetBacku wróci do prokuratury. Jeśli tak się stanie, to rozpoczęcie procesu może się wydłużyć o wiele miesięcy, a nawet lat i opóźnić rozliczanie innych wątków sprawy. Z ustaleń Business Insider Polska wynika, że Konrad K., były prezes GetBacku, również chce, aby sprawa z powrotem trafiła do śledczych, a ci umorzyli ją w stosunku do jego osoby.

Aktualizacja: 15.02.2021 11:03 Publikacja: 15.02.2021 10:46

GetBack

GetBack

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Pod koniec października 2020 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił pierwszy akt oskarżenia w aferze GetBacku. Po dwuipółletnim śledztwie prokuratorzy postanowili rozliczyć jeden z głównych wątków postępowania, związany ze sprzedażą trefnych obligacji wrocławskiego windykatora, w które blisko 9,4 tys. osób ulokowało około 3 mld zł. Chodzi o oferowanie części z nich przez Idea Bank. Drugim wątkiem jest dystrybucja certyfikatów inwestycyjnych Trigon TFI.

Na ławie oskarżonych powinno usiąść w sumie 16 osób. W tym: Konrad K., były prezes GetBacku; dwaj byli prezesi Idea Banku: Jarosław Augustyniak (wyraził zgodę na podawanie pełnych danych) i Tobiasz B. oraz byli członkowie zarządu i menedżerowie tego banku.

Chociaż minęło już blisko cztery miesiące od kiedy akt oskarżenia trafił do sądu, to proces wciąż nie ruszył. Kiedy to się stanie - nie wiadomo. Business Insider Polska jako pierwszy informował, że sąd otrzymał wnioski od oskarżonego, obrońców oskarżonych, a nawet od pokrzywdzonej, o zwrot sprawy do prokuratury - pisze Business Insider Polska.

Ewentualny zwrot aktu oskarżenia to problem dla Konrada K., czyli byłego prezesa GetBacku. Od czerwca 2018 r. przebywa on w areszcie, po tym jak został zatrzymany na lotnisku w Warszawie. Ostatnie przedłużenie aresztu odbyło się już na wniosek sądu. Sędzia Iwona Strączyńska, która została wylosowana do tej sprawy, chciała, aby Konrad K. był za kratami do 23 maja tego roku. Sąd Apelacyjny w Warszawie jednak, rozpatrując zażalenie jego obrońców, zdecydował, że były prezes windykacyjnej spółki posiedzi do 15 kwietnia - pisze Business Insider Polska.

Sędziowie uznali, że wobec Konrada K. i kolejnego oskarżonego, który nadal przebywa w areszcie, czyli Szczepana D.-M., byłego prezesa Polskiego Domu Maklerskiego, istnieją przesłanki do stosowania tymczasowego aresztowania.

Reklama
Reklama

Co ciekawe, Konrad K. tuż przed świętami Bożego Narodzenia sam zawnioskował o zwrot sprawy do prokuratury i "przeprowadzenie poprawnego śledztwa", umorzenie go w stosunku do niego oraz oskarżenie "rzeczywistych sprawców afery GetBack" - przypomina Business Insider Polska.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama