Rada Suezu uznała w komunikacie, że projekt Veolii — początkowo odkupienia od grupy energetycznej Engie większości jej udziału w Suez — jest „przemysłowym złudzeniem” pomijającym „ryzykowną realizację i istotniejsze synergie” — odnotowuje Reuter. Rada dostrzega także perspektywę „licznych cesji lokalnych aktywów prowadzących do rozczłonkowania firmy i do osłabienia wpływów Suezu”, drugiej na świecie firmy od uzdatniania wody i likwidacji śmieci, po Veolii. Rada uznała również „uzasadnione obawy” wyrażane przez pracowników Suezu co do zachowania ich miejsc pracy w razie fuzji, a klienci i samorządy „wyrażali ostry sprzeciw wobec projektu Veolii, który zagraża ustanowionej równowadze i który nie zapewnia zachowania jakości usług i innowacji w dłuższym czasie”.

Rada uważa ponadto, że projekt cesji funduszowi inwestycyjnemu Meridiam działu Eau France Suezu, aby uniknąć problemów z konkurencją „jest niejasny, niedokładny i nie wydaje się oferować gwarancji powagi i wiarygodności, które czyniliby taką ofertę za godną do przyjęcia”. Wreszcie cena proponowana przez Veolię za niemal cały udział w Engie jest ‚znacząco niższa” od wewnętrznej kapitalizacji Suezu, a proponowane podejście zawiera „ryzyko przejęcia kontroli w warunkach nie do przyjęcia”.

W całej tej sprawie pojawił się trzeci gracz, francuski fundusz Ardian, który oświadczył, że rozmawia z Suezem i Veolią bez wyrażania na tym etapie preferencji wobec którejkolwiek z tych firm. — Ardian rozmawia ze wszystkimi, ale nie ma obecnie żadnej konkretnej operacji ani podpisanej umowy — stwierdziła jedna z rzeczniczek funduszu.