Pierwszą był Mszczonów, ze względu na położenie między dwiema aglomeracjami – 45 km od Warszawy i 90 km od Łodzi, oraz położenie komunikacyjne, w pobliżu drogi krajowej nr 8 (granica z Czechami – Wrocław – Warszawa – Białystok – granica z Litwą) i drogi krajowej nr 50 oraz w pobliżu linii kolejowych Między innymi Centralnej Magistrali Kolejowej. Wymieniano wówczas jeszcze Modlin, Babsk koło Białej Rawskiej, Sochaczew -Bielice. Na liście potencjalnych lokalizacji były wówczas jeszcze Nowe Miasto nad Pilicą, Radom, Wołomin. wspominano także o Mińsku, gdzie jest funkcjonujące lotnisko wojskowe.
W maju 2005, jeszcze za rządów premiera Marka Belki, Urząd Lotnictwa Cywilnego podpisał umowę z hiszpańskim konsorcjum Ineco-Sener na wykonanie studium wykonalności centralnego portu lotniczego. Wtedy też jako potencjalnie najkorzystniejszą lokalizację dla CPL wskazano Baranów koło Grodziska Mazowieckiego , w odległości 38 km od Warszawy i 78 km od Łodzi, na przecięciu szlaków kolejowych północ – południe (linia kolejowa nr 1, linia kolejowa nr 4 CMK) oraz wschód – zachód (planowana linia wysokiej prędkości) oraz w odległości 1–2 km od autostrady A2 i około 10 km od drogi krajowej nr 50 zachodniej obwodnicy Warszawy. Już wtedy też podkreślano, że dzięki możliwości umieszczeniu stacji kolejowej na dolnych poziomach terminala, lotnisko zostałoby skomunikowane nie tylko z Warszawą (czas przejazdu 15 min.) i Łodzią (30 min.), ale także z innymi miastami w Polsce.
Niezależnie od losów koncepcji Centralnego Portu Lotniczego podjęto także decyzję o modernizacji i otwarciu portu lotniczego w Modlinie dla samolotów tanich linii i czarterów. Miał on odciążyć Lotnisko Chopina, ale nie je zastąpić. W lutym 2007 Eugeniusz Wróbel, podsekretarz stanu ds. lotnictwa w ówczesnym Ministerstwie Transportu Ministerstwie Transportu stwierdził, że w sytuacji, kiedy w Polsce stawiamy na rozwój lotnisk regionalnych nie ma powodu dla którego uzasadnione byłoby budowanie nowego portu centralnego. W tej sytuacji ewentualna realizacja tej inwestycji została przesunięta na lata 2025–2030.
Powrót do idei nowego portu lotniczego dla Warszawy wrócił dopiero w rządowej Strategii Rozwoju Infrastruktury Transportowej na lata 2010–2013. Przewidywano, że w tym okresie stołeczne lotnisko będzie obsługiwało rocznie około 10 mln pasażerów więc jego przepustowość zostanie szybko wyczerpana. Po uruchomieniu Terminalu 2 ta przepustowość powiększyła się do 12,5 mln pasażerów. Dlatego prace w Modlinie szły pełną parą. Rozpoczęto je 8 października 2010, pierwsze rejsowe loty odbyły się 15 lipca 2012 r. i wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą.
Odciążenia Lotniska Chopina trwało jednak bardzo krótko. W grudniu 2012 lotnisko w Modlinie zostało zamknięte z powodu konieczności remontu drogi startowej. Dwie linie niskokosztowe, które rozpoczęły loty z Modlina - Ryanair i Wizz Air, wróciły do Warszawy, a po remoncie na korzystanie z portu regionalnego skusili się jedynie Irlandczycy. Wizz Air pozostał na Okęciu.