Kompensata za NOP: płatny wniosek zniechęci nie tylko antyszczepionkowców

Zdaniem posłów 200 zł za pismo do komisji w sprawie kompensaty uderzy w uboższych pacjentów.

Aktualizacja: 15.12.2021 11:45 Publikacja: 14.12.2021 18:35

Szczepienie przeciwko Covid-19

Szczepienie przeciwko Covid-19

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Złożenie wniosku o przyznanie świadczenia kompensacyjnego podlega opłacie w wysokości 200 zł – przewiduje art. 17e ust. 5 poselskiego projektu nowelizacji o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw, wprowadzający Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych, przewidujący świadczenia za ciężkie niepożądane odczyny poszczepienne. Zdaniem posłów opozycji opłata jest zbyt wysoka i będzie barierą dla części poszkodowanych pacjentów.

Nieszczepieni nieuprawnieni

Zdaniem poseł Hanny Gill-Piątek (Polska 2050) 200 zł to suma nie do przejścia dla osób o najniższych dochodach, np. utrzymujących się z 700 zł renty, którzy i tak większość tej kwoty wydają na leki. Zgadzają się z nią członkowie Partii Razem:

– To dużo w stosunku do budżetu osób o niskich dochodach. Co prawda opłata ta jest zwracana, gdy wniosek zostanie uznany za zasadny, ale wnioskodawca nie wie, czy tak się stanie – mówi Jerzy Przystajko, farmaceuta, ekspert ochrony zdrowia.

Podczas czytania projektu w sejmowej Komisji Zdrowia rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec tłumaczył, że wniosek wymaga rozpatrzenia, a opłata 200 zł ma być barierą m.in. dla środowisk antyszczepionkowych, by nie zasypały wydającej decyzje komisji przy rzeczniku praw pacjenta i nie paraliżowały jej działania.

Podobne zdanie ma mec. Juliusz Krzyżanowski, adwokat z Praktyki Life Sciences kancelarii Baker McKenzie:

– Wydaje mi się, że kwota 200 zł nie jest przesadzona, jeśli weźmiemy pod uwagę potencjalnie ekspresowo przyznawane świadczenie kompensacyjne wypłacane z istniejącego funduszu. W sprawach sądowych również pobierane są odpowiednie opłaty, w zależności od kategorii postępowania, których rozpiętość jest duża. Oczywiście są przykłady niższych, ale też i wyższych opłat stałych. Część osób, które będą świadome braku podstaw do złożenia wniosku, zapewne zastanowi się dwa razy, zanim poświęci 200 zł – tłumaczy mecenas Krzyżanowski.

Czytaj więcej

Świadczenia kompensacyjne za NOP zostają w Sejmie

Część ekspertów zwraca jednak uwagę, że stowarzyszenia przeciwne szczepieniom mają duże budżety i bez problemu uzyskują finansowanie na drodze np. zbiórek w internecie:

– Przecież antyszczepionkowcy się nie szczepią. Dlatego nie będą wnosić o odszkodowanie – zauważa mec. Zbigniew Krüger, adwokat reprezentujący pacjentów w sprawach o błędy medyczne. – 200 zł to duża kwota. Szczególnie w porównaniu z postępowaniem sądowym w sprawie o rozwód, gdzie opłata wynosi 600 zł, ale obejmuje prowadzone postępowanie sądowe i często kilka terminów rozpraw. Tymczasem procedura rozpatrywania wniosków w Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych ma być prosta. Dlatego nie rozumiem tak wysokiej opłaty. Jeśli ma pokryć rzeczywiste koszty administracyjne, powinna być o połowę mniejsza – przekonuje Zbigniew Krüger.

Hanna Gill-Piątek podkreślała, że ustawa o Funduszu Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych ma zachęcić do szczepień m.in. osoby, które boją się, że w razie wystąpienia ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych zostaną zostawione same sobie. Dlatego zaproponowała podwojenie kwoty kompensaty (dziś najniższa jej wartość to 3 tys. zł, a najwyższa – 100 tys. zł). Zdaniem posłanki podniesienie kwoty pokazałoby wątpiącym, że w razie ciężkiego NOP nie zostaną pozostawieni sami i będą mogli liczyć na pomoc państwa.

Jedenaście na milion dawek

Podkreślała, że do NOP dochodzi niezwykle rzadko, dlatego budżet stać na takie kwoty. Zgodnie z raportem NIZP–PZH od początku akcji szczepień przeciw Covid-19 do 30 listopada 2021 r. odnotowano 454 ciężkie NOP na 41,67 mln podanych dawek, czyli ok. 11 na 1 mln.

Przy założeniu, że wszyscy Polacy wezmą dwie dawki, do szpitala z ciężkim NOP trafi 835 osób.

– Czyli tyle, ile osób umiera obecnie na Covid-19 w dwa dni – zauważa Jerzy Przystajko.

Komisja odrzuciła obie poprawki. Zostają opłata za wniosek i pierwotne kwoty kompensat.

Etap legislacyjny: praca w komisjach

Opinia dla „Rzeczpospolitej"
Maria Libura, Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego

Dopuszczone do obrotu szczepionki bardzo rzadko powodują poważne niepożądane odczyny poszczepienne (NOP), natomiast ustanowienie Funduszu Kompensacyjnego Szczepień ochronnych jest z jednej strony rekompensatą dla osób, których dotknęło to rzadkie ryzyko, a z drugiej pokazuje, że państwo nie tylko traktuje szczepienia jako zabezpieczenie jednostek przed zachorowaniem, ale także poważnie traktuje wspólnotowy wymiar decyzji o szczepieniu. Podejmując decyzję o szczepieniu, dbamy także o tych wszystkich, którzy nie mogą się zaszczepić. Ważne, by możliwość zgłoszenia swojego przypadku do FKSO była równie solidarna i sprawiedliwa. Bariera 200 zł niekoniecznie będzie wystarczająca, by powstrzymać tych, którzy zechcą „strollować system", natomiast może być przeszkodą nie do pokonania dla osób ubogich. Dlatego należy uwzględnić bariery i np. zwolnić określone grupy z tej opłaty.

Złożenie wniosku o przyznanie świadczenia kompensacyjnego podlega opłacie w wysokości 200 zł – przewiduje art. 17e ust. 5 poselskiego projektu nowelizacji o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw, wprowadzający Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych, przewidujący świadczenia za ciężkie niepożądane odczyny poszczepienne. Zdaniem posłów opozycji opłata jest zbyt wysoka i będzie barierą dla części poszkodowanych pacjentów.

Nieszczepieni nieuprawnieni

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów