– Władze chcą budować parkingi „Parkuj i jedź”. Dlaczego jednak tak mało inwestują w rozwój komunikacji, do której kierowcy mają się przesiadać? – pyta Maciej Sulmicki z Zielonego Mazowsza.
Dzisiaj w samo południe ekolodzy zorganizują konferencję obok parkingu „Parkuj i jedź” na Połczyńskiej. W jego sąsiedztwie nie ma stacji kolejowej, planowana linia metra została przesunięta pod ul. Górczewską, a korki tworzą się dużo wcześniej – w rejonie Lazurowej.
W efekcie spośród 500 miejsc zajętych jest tam zwykle ok. dziesięciu. Jak podał Zarząd Transportu Miejskiego, w listopadzie padł rekord: jednego dnia zaparkowało... 20 kierowców. Przypomnijmy, że budowa postoju kosztowała prawie 6 mln zł.
ZTM twierdzi, że drugi etap „Parkuj i jedź” został pomyślany lepiej. Oto proponowane lokalizacje:
? w al. Krakowskiej przy pętli tramwajowej