USA ustępują w sprawie tarczy

Impas w rozmowach o tarczy został przełamany – stwierdzili wczoraj w Waszyngtonie Condoleezza Rice i Radosław Sikorski. Do pełnego porozumienia jest jeszcze daleko, ale może uda się je osiągnąć do marcowej wizyty premiera Donalda Tuska w USA

Aktualizacja: 02.02.2008 11:37 Publikacja: 02.02.2008 04:39

USA ustępują w sprawie tarczy

Foto: Rzeczpospolita

– USA przywiązują dużą wagę do modernizacji polskich sił zbrojnych, zwłaszcza systemów obrony przeciwrakietowej – stwierdziła amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice.

– Wychodzę z tych rozmów zadowolony. Mamy porozumienie co do zasad. Jest jednak jeszcze bardzo dużo do zrobienia – zaznaczył szef polskiej dyplomacji. Według Radosława Sikorskiego „główne decyzje” podejmą prezydent George W. Bush i Donald Tusk podczas wizyty polskiego premiera w Waszyngtonie na początku marca.

Obie strony dały do zrozumienia, że wracają do negocjacji, które od czasu zmiany rządu w Polsce stanęły w martwym punkcie. Rząd Donalda Tuska zapowiadał, że w zamian za zgodę na przyjęcie amerykańskiej instalacji oczekuje podpisania umowy o współpracy obronnej i w dziedzinie bezpieczeństwa, a także wymiernej amerykańskiej pomocy w unowocześnieniu naszego rozpadającego się systemu obrony przeciwrakietowej. Warszawa wspominała m.in. o przekazaniu nam baterii wyrzutni antyrakietowych Patriot (PAC-3).

Minister Sikorski zapewniał, że podobnie jak tarcza rakiety te nie będą wymierzone w Rosję. – Mają odegrać rolę wzmocnienia Polski jako sojusznika i będą mogły być używane we wspólnych operacjach na innych terytoriach. Zakładamy, że będą to systemy przynajmniej częściowo mobilne – dodał, nawiązując wyraźnie do kwestii PAC-3.

Na pytanie „Rz” o stanowisko wobec polskich oczekiwań sekretarz Rice dość wymijająco poruszyła sprawę dwustronnej umowy, podkreślając, że nasze bezpieczeństwo i tak jest już w pełni gwarantowane traktatem NATO. – Polska ma na mocy artykułu piątego gwarancje ze strony sojuszników, także Ameryki. Nasze zaangażowanie w kwestie bezpieczeństwa i obronności Polski jest niepodważalne. To realne zobowiązanie – dodała.

Sekretarz Rice odniosła się do niepokojącego wielu Polaków stanowiska Rosji, która twierdzi, że tarcza jest wymierzona przeciw niej, i grozi Polsce „poważnymi konsekwencjami” w razie przyjęcia bazy. Według Rice obawy Moskwy są nieuzasadnione. – To jest zupełnie inny świat niż w latach 80. To prawda, że Stany Zjednoczone miały kiedyś program obrony strategicznej, który wiązał się z rosyjskim zagrożeniem nuklearnym, ale to nie jest ten program ani nawet jego odgałęzienie – stwierdziła.

Amerykańskie źródło dyplomatyczne związane z negocjacjami mówi nam, że deklaracje, które padły z ust pani Rice, należy traktować poważnie. Rozmówca „Rz” przyznaje jednocześnie, że były one bardzo ogólnikowe. Polskie źródła dyplomatyczne w Warszawie są tymi ogólnikami zawiedzione. – Deklaracji politycznych słyszeliśmy już wiele, ale nie są one poparte żadnymi konkretami. O zacieśnieniu współpracy wojskowej mówił nawet prezydent Bush. Tym razem oczekiwaliśmy, że padną jakieś propozycje włączenia nas do amerykańskich programów zbrojeniowych, że gdzieś dostaniemy zastrzyk pieniędzy. Tymczasem nie położono na stole żadnej konkretnej oferty – żali się nasz rozmówca.

Polityczna deklaracja pani Rice jest ważna. To krok w stronę polskich oczekiwań. Rice nie powiedziała, że USA nam dadzą systemy obrony przeciwrakietowej, ale jest za tym, aby Polska je miała. Widać, że nie boi się zająć stanowiska, które może irytować Rosję. Usłyszeliśmy za to, że USA nie chcą podpisać z nami dwustronnej umowy dotyczącej bezpieczeństwa, która może podważyć ideę NATO.

Z piątkowych wypowiedzi wynika, że zawarcie umowy w sprawie tarczy jest możliwe. Im bliżej wyborów, tym administracja Busha jest bardziej skłonna do ustępstw. Ale Polska powinna poczekać na nowy rząd, który może zawiesić prace nad tym projektem. System jest ciągle niedopracowany, a zagrożenie ze strony Iranu może się w ogóle nie pojawić. Tarcza za to z pewnością wywoła gniew Rosji, która w rzeczywistości jest jedynym krajem stanowiącym zagrożenie dla USA.

– USA przywiązują dużą wagę do modernizacji polskich sił zbrojnych, zwłaszcza systemów obrony przeciwrakietowej – stwierdziła amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice.

– Wychodzę z tych rozmów zadowolony. Mamy porozumienie co do zasad. Jest jednak jeszcze bardzo dużo do zrobienia – zaznaczył szef polskiej dyplomacji. Według Radosława Sikorskiego „główne decyzje” podejmą prezydent George W. Bush i Donald Tusk podczas wizyty polskiego premiera w Waszyngtonie na początku marca.

Pozostało 89% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!