Z nieoficjalnych informacji wynika, że znalazł się właściciel bagażu, ale procedury wymagają skontrolowania go.
Właścicie wrócił na stację, kiedy zorientował się, że zostawił tam bagaż. Akcja służb jednak już trwała, a przepisy wymagają, by w takiej sytuacji pozostawiony przedmiot został skontrolowany przez funkcjonariusza z wyszkoleniem pirotechnicznym.
Stacje metra były zamknięte przez kilkadziesiąt minut, zorganizowano w tym czasie autobusowe linie zastępcze.
Przed godziną 20 metro wróciło do normalnego funkcjonowania.