[b]Ekolodzy protestują przeciwko budowie Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Od inwestora żądają 700 ha ziemi w Puszczy Białej, by przenieść tam zagrożone, ich zdaniem, ptaki. Czy to, co robią, to ekoterroryzm?
prof. Zbigniew Jaworowski:[/b] Nie nazwałbym ich ekoterrorystami, ale ekowyłudzaczami.
[b]Bo? [/b]
Moim zdaniem oczekują łapówki od inwestora. Za co chcą tych pieniędzy? Za przeniesienie ptaków? A jak miałoby to wyglądać? Będą łapać ptaki i przenosić gniazda? Przecież ptaki wrócą, a jak nie, to przeniosą się w miejsce bez samolotów. Przez wiele lat prowadziłem badania skażenia atmosfery w stratosferze, startowałem z lotniska w Modlinie. Ten teren otoczony jest polami uprawnymi, po których jeżdżą traktory i niszczą gniazda. Było to akceptowane latami, a teraz komuś to przeszkadza. To objaw antyhumanizmu. Ważniejsza jest przyroda niż człowiek.
[b]Przecież chodzi o ochronę przyrody dla człowieka. [/b]