Najbardziej otwarty mecz Euro, zalew szans od pierwszej do ostatniej minuty – z tego wszystkiego wyszedł przepis na pierwsze w turnieju spotkanie bez goli, pierwszą dogrywkę, pierwsze karne. Włosi wykonywali je lepiej (na zdjęciu Buffon broni strzał Ashleya Cole'a), wygrali 4:2 przy remisie 0:0 i uzupełnili skład półfinalistów. W czwartek zagrają w Warszawie z Niemcami. W drugim półfinale w środę w Doniecku, zmierzą się Portugalia i Hiszpania, która bez problemów pokonała Francję 2:0. Faworytów wskazać nie sposób – emocje zatem zagwarantowane.