Reklama

Nie ma już tęczy

Robotnicy zdemontowali w nocy znajdująca się na placu Zbawiciela kontrowersyjną instalację Tęczy.

Aktualizacja: 27.08.2015 10:25 Publikacja: 27.08.2015 09:30

Nie ma już tęczy

Foto: Andrzej Bogacz / Fotorzepa

Rozbiórka instalacji odbyła się w nocy, bowiem na czas prac trzeba było wstrzymać ruch tramwajowy. Na początku "Tęcza" pozbawiona została kolorowych kwiatów, potem robotnicy rozebrali i przenieśli na specjalną platformę metalowy szkielet instalacji.

Instalacja autorstwa Julity Wójcik od dawna budziła skrajne emocje. Wielokrotnie była ona podpalana - traktowana była bowiem przez skrajne środowiska, jako symbol ruchów gejowskich. Odbywały się pod nią demonstracje, a także modlitwy wiernych kościoła katolickiego, przeciwnych tej konstrukcji.

Do największego zniszczenia doszło podczas Marszu Niepodległości 11 listopada 2013 roku, w czasie Marszu Niepodległości. Straty po podpaleniu oszacowano wtedy na 70 tys. zł. W związku z incydentami tęcza objęta była monitoringiem miejskim.

Z drugiej strony stała się ona symbolem - niezwykle popularnego w stolicy - placu Zbawiciela, które tętni nocnym życiem. A także symbolem tolerancji.

- Jest ładna, ubarwia to miejsce - opowiada Ania, studentka Politechniki Warszawskiej, która często bywa na placu.

Reklama
Reklama

W poprzedni weekend warszawiacy i turyści pożegnali się z tą instalacją na pl. Zbawiciela. W ramach symbolicznej akcji na placu stanął fotomat. Ze zrobionych zdjęć ma powstać album pamiątkowy.

Plac Zbawiciela to trzecia lokalizacja "Tęczy": najpierw stała przy klasztorze Kamedułów w Wigrach, później przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Instalacja Julity Wójcik w stolicy znalazła się latem 2012 r. dzięki inicjatywie Instytutu Adama Mickiewicza. Z końcem grudnia wygaśnie porozumienie między Instytutem a warszawskim ratuszem, w sprawie jej lokalizacji przy pl. Zbawiciela, dlatego musiała zostać zdemontowana.

Instalacja wykonana została przez Spółdzielnię Rękodzieła Artystycznego. Miała 9 m wysokości i 26 m rozpiętości, ważyła ponad 8 ton i składała się z tysięcy sztucznych kwiatów przymocowanych do metalowej konstrukcji.

Na razie nie wiadomo, gdzie zostanie przeniesiona "Tęcza". Nieoficjalnie mówi się, że stanie się częścią kolekcji Centrum Sztuki Współczesnej.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama