Innowacyjni przedsiębiorcy z sektora mikro, małych i średnich firm mogą już przebierać w dotacjach na innowacje badania i rozwój (B+R). Pieniędzy publicznych na przełomowe pomysły płynące z sektora MŚP aktualnie nie brakuje. Tylko w jednym programie operacyjnym "Inteligentny rozwój" trwają konkursy, w których firmy mogą pozyskać ponad 3,6 mld zł, a są też już dostępne pieniądze (80 mln zł) w programie „Polska wschodnia" kierowanym do pięciu wschodnich województw.
Kierunek badania
- Fundusze unijne dla firm na B+R przechodzą kolejne fazy. Po pierwszych konkursach przedsiębiorcy przekonują się, że rzeczywiście wsparcie jest praktycznie tylko na działania badawczo-rozwojowe. Jednocześnie liczba projektów, które otrzymują dofinansowanie po pierwszych naborach wskazuje, że szanse ma co piąty-szósty wnioskodawca – mówi Paweł Tynel, partner w EY. Jak "Rzeczpospolita" już informowała Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) wskazało pierwsze obiecujące projekty badawcze. Wybrano 34 ze 179. Trafi na nie 178 mln zł m.in. na ultracienkie ogniwo fotowoltaiczne, system kontroli lotniczej nowej generacji, kombajn do zbioru brokułów, maszyny nowej generacji do łączenia tworzyw sztucznych oraz na technologię na tablety, która pomoże w terapii dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które mają zaburzenia zachowania i rozwoju takie, jak autyzm, zespół Downa czy porażenie mózgowe.
Jakie cele?
Pieniądze na innowacje dzielą przede wszystkim NCBR oraz Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Jakie cele stawiają sobie te instytucje? - Obecna unijna perspektywa finansowa, z największymi w historii środkami na wsparcie innowacji w polskich przedsiębiorstwach, stwarza niepowtarzalną szansę na dokonanie znaczącego postępu w obszarze komercjalizacji prac B+R i transferu ich wyników do gospodarki – mówi „Rzeczpospolitej" Leszek Grabarczyk, wicedyrektor NCBR. - Wychodząc naprzeciw potrzebom sektora prywatnego uprościliśmy w maksymalnym stopniu procedury i znacząco skróciliśmy czas wydawania decyzji. Wzorując się na rozwiązaniach funkcjonujących w najbardziej innowacyjnych państwach udało nam się też wprowadzić mechanizmy wsparcia z udziałem funduszy wysokiego ryzyka, które coraz bardziej aktywnie działają na polskim rynku - dodaje.
Paleta aktualnie dostępnych dotacji jest naprawdę szeroka. Są one dostępne niezależnie od sektora - od medycyny, przez wzornictwo przemysłowe, centra B+R po lotnictwo. Firmy mogą się o nie ubiegać pojedynczo, w klastrach i z pomocą jednostek naukowych.
- W najbliższych latach jednym z celów PARP będzie wspieranie innowacyjnej przedsiębiorczości poprzez animowanie współpracy różnych środowisk oraz bardzo bliską komunikację z przedsiębiorcami o aspiracjach wzrostowych. Wierzę, że dzięki temu uda się nam wpłynąć na zwiększenie liczby firm, która zaczną myśleć o swym funkcjonowaniu w ramach ciągłego procesu innowacyjnego, zaczną inwestować w rozwiązania i w ludzi, którzy będzie chcieli pchnąć je do sukcesu – mówi „Rzeczpospolitej" Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP. Jak dodaje Agencja będzie się starała wyposażyć przedsiębiorców w odpowiednią wiedzę i narzędzia do diagnozy i rozwoju. - Uruchomione właśnie konkursy: „Bony na innowacje", „Badania na rynek" oraz „Wdrażanie innowacji przez małe i średnie firmy z Polski wschodniej" służą przyspieszaniu w przedsiębiorstwach procesów innowacyjnych i pomoc w rzeczywistym spożytkowaniu wyników prac badawczo-rozwojowych – dodaje szefowa PARP. Jak przekonuje podtrzymywanie finansowania poszczególnych etapów działalności innowacyjnej firm jest bardzo ważne.