Kraje Bliskiego Wschodu, Afryka Północna oraz Ameryka Łacińska mają być szczególnie perspektywicznymi kierunkami dla eksportu polskich kosmetyków. – Przyszłością branży są dalekie rynki – uważa Barbara Molińska, regionalny menedżer ds. handlu zagranicznego w Banku Zachodnim WBK. Licząca blisko 3 tys. producentów branża, mimo silnej, szóstej pozycji w rankingu największych europejskich eksporterów, musi dla utrzymania dynamiki wzrostu szukać nowych odbiorców.
Kosmetyka została uznana przez dawne Ministerstwo Gospodarki za jedną z 15 polskich specjalności eksportowych. Dzięki temu została objęta rządowym programem wsparcia, mającym na celu umacnianie proeksportowych sektorów polskiej gospodarki i wsparcie ich zagranicznej ekspansji. Zakończony w tym roku program, przewidujący m.in. dofinansowanie udziału w zagranicznych targach, dobrze wykorzystała.