Wtorkowy poranek na rynku walutowym nie przynosi istotnych zmian. Dolar był wyceniany na 4 zł, euro kosztowało 4,36 zł, zaś frank 4,63 zł. Wszystko to są poziomy, które widzieliśmy wczoraj wieczorem. Inna sprawa, że wczoraj w ciągu dnia złoty zyskiwał na wartości, jednak później karta się odwróciła. - Poniedziałkowe odreagowanie złotego zostało zatem wymazane. To może pokazywać, że wysoka niepewność na globalnych rynkach będzie podbijać presję na waluty EM. Dzisiaj poza złotym słabsze są też waluty naszego regionu CEE3. Sam dolar na szerokim rynku jest jednak nieco słabszy (z wyłączeniem jena w przypadku walut G-10) - wskazuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.