- Po szybkim wzroście w ostatnich latach będziemy przede wszystkim zmniejszać złożoność i koszty w Eurowings - powiedział Carsten Spohr w wywiadzie dla tygodnika „Der Spiegel". — Dlatego nastawiliśmy się na zerowy wzrost. To absolutnie racjonalny krok w sektorze z dużą nadwyżką mocy przewozowych — dodał.
Lufthansa uprzedziła w ostatnim komunikacie, że osiągnie gorsze wyniki, a główną przyczyną tego są niskie marże Eurowings w porównaniu z konkurentami. Obroty taniej filii również bardzo zmaleją w II kwartale.
Prezes zapytany o wpływ tej sytuacji na zatrudnienie stwierdził, że Eurowings zachowa mocną pozycję na lotniskach we Frankfurcie, Monachium, Zurychu i Wiedniu. To pozwoli Lufthansie oferować w dalszym ciągu pracownikom filii pensje i dodatki powyżej średniej w sektorze — podał Reuter.