Kolumna oflagowanych pojazdów poruszała się ruchem okrężnym z szybkością ok. 30 km/h na odcinku Trasy Sucharskiego od ul. Kontenerowej do ul. Lenartowicza. Akcja odbyła się pod hasłem: "Bądźmy solidarni! Jeśli nie my, to kto ma się upominać o nasze prawa?". Organizatorem protestu było Pomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych z Gdyni.
Prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych Tomasz Rejek powiedział PAP, że kierowcy domagają się polepszenia warunków pracy. „Wstydzić się powinni - baza kontenerowa DCT Gdańsk, port i miasto Gdańsk () - przy tak potężnej bazie kontenerowej powinien istnieć już od dawna parking buforowy” – tłumaczy.
Zaznaczył, że kierowcy czasami muszą czekać kilka godzin w kolejce na zdanie lub podjęcie ładunku w porcie. „Kierowcy nie mają zapewnionych podstawowych warunków sanitarnych, nie mają gdzie się zatrzymać, nie mają gdzie odebrać czasu wolnego” – dodał. Zaznaczył, że kierowców obowiązują przepisy związane z czasem jazdy, z czasem pracy. „Jeżeli kierowca stoi w kolejce i podjeżdża samochodem co chwilę, to nie jest to czas odpoczynku, tylko czas pracy” – zaznaczył.
Wyraził swoje zdziwienie, że terminal DCT, jeden z najnowocześniejszych na Bałtyku, jako zaplecze na lądzie ma „dosłownie pole”. „Dojazd do terminalu jednopasmową drogą, bez parkingu” – dodał. Podał, że rozmowy na temat budowy parkingu odbyły się już rok temu i wówczas miasto zadeklarowało pomoc, ale od tego czasu nic się nie zmieniło. „Zapomniano, że kierowcy także działają na korzyść miasta, portu i terminalu” – powiedział.
Wyjaśnił, że chodzi o parking przynajmniej z podstawową infrastrukturą, oświetleniem, ogrodzony, z odpowiednimi warunkami sanitarnymi i koszami na śmieci.