Magazyn Forbes, powołując się na źródła z rynku lotniczego napisał, że w czwartek 27 maja białoruskie niebo ominęło około 10 lotów rosyjskich. „Nie sposób podać przyczyn zmiany tras” - mówi jedno ze źródeł publikacji. „Mogą być tutaj również przyczyny techniczne”.
Według innego źródła, firmy wcześniej zwróciły się do władz lotniczych Rosji o możliwość latania poza Białorusią. Podobnie chciał postąpić narodowy przewoźnik Rosji Aerofłot, w związku z zakazem Wilna dotyczącego przyjmowania samolotów latających nad Białorusią. Przewoźnik próbował zorganizować trasę omijającą Białoruś, ale nie uzyskał zgody rosyjskich władz lotniczych.
Przypomnijmy, że władze rosyjskie nie wydały w środę i czwartek zezwoleń na wejście w przestrzeń powietrzną Federacji Rosyjskiej dla lotów Air France z Paryża i Austrian Airlines z Wiednia. Oba samoloty miały ominąć Białoruś.
W piątek wieczorem Federalna Agencja Transportu Lotniczego odbyła pilne spotkanie, na którym zdecydowano, że będzie pozwalać europejskim lotom omijającym Białoruś wlatywać w swoją przestrzeń. W sobotę Air France, Austrian Airlines i Lufthansa poinformowały, że otrzymały zezwolenie od Rosji na nowych trasach.
Białoruś omijają m.in. łotewska linia airBaltic, niemiecka Lufthansa, niderlandzki KLM, francuskie Air France, fiński Finnair, węgierski Wizz Air, skandynawski SAS i polski LOT.