protesty rolników

Rolnicy wracają do Warszawy. NSZZ „Solidarność” oraz NSZZ RI „Solidarność” planują zorganizować 10 maja wielki protest w Warszawie - przeciwko Zielonemu Ładowi. Dzisiaj, w czwartek 18.04 inna organizacja rolnicza zamierza blokować przejścia graniczne z Ukrainą.

Polscy rolnicy znieśli blokadę punktu kontrolnego Dołhobyczów, ale najważniejsze terminale są nadal blokowane. W przyszłym tygodniu decyzja o protestach na pozostałych punktach.

Gdy chce się łowić głosy wyborców na terenach wiejskich, zaproszenie rolników do transformacji, która dla wielu jawić się będzie jako podróż w nieznane, jest wielce ryzykowne.

Główną przyczyną protestów rolniczych jest brak opłacalności produkcji spowodowany spadkiem cen na produkty rolne, co w polskim rolnictwie spotęgowane jest dużym rozdrobnieniem gospodarstw i nieracjonalnym podziałem środków pomocowych z Unii, a przez to ograniczeniem inwestycji na rzecz poprawy konkurencyjności sektora.

– Miało być zatrzymanie tranzytu ukraińskiego, a zboże nadal przejeżdża przez Polskę. Miały być zmiany w Zielonym Ładzie i tego też nie ma – mówi Wiesław Gryn, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, który spędził noc w resorcie rolnictwa.