Uprowadzona Jaycee pracowała i pisała e-maile

29-letnia Amerykanka pomagała swojemu oprawcy prowadzić biznes wydawniczy. Projektowała wizytówki. Miała kontakt z klientami

Publikacja: 31.08.2009 21:02

Jaycee Lee Dugard (zdjęcie z przed porwania)

Jaycee Lee Dugard (zdjęcie z przed porwania)

Foto: AFP

Dotychczas media przedstawiały przerażający obraz ofiary więzionej w szopach i namiotach. 29-letnia dziś Jaycee Lee Dugard została porwana, gdy miała 11 lat. Gwałcona przez swego oprawcę, w niewoli urodziła dwoje dzieci.

Ale z opowieści sąsiadów i innych mieszkańców Antioch w Kalifornii wyłania się trochę inny obraz. Według nich Jaycee – zwana przez porywacza Allissą – prowadziła niemal normalne życie. Przynajmniej w pracy.

58-letni Philip Garrido miał firmę wydawniczą i wykorzystywał jej umiejętności. Jaycee potrafiła obsługiwać komputer, miała też smykałkę do projektowania. – Phil nic nie potrafił zaprojektować. Robiła to tylko Allissa – przyznało małżeństwo Cheyvonne i James Molino, od dziesięciu lat korzystające z usług firmy Garrido.

Zdaniem państwa Molino to dziewczyna obsługiwała klientów, dbała o zamówienia, prowadziła rozmowy telefoniczne, pisała e-maile. Miała nieograniczony dostęp do Internetu. – Była świetna. Dobrze ubrana, inteligentna. Myślałem, że to jego córka – mówił cytowany przez CNN agent nieruchomości Deepal Karunaratne. Podobno Jaycee zawsze się uśmiechała.

Normalnie zachowywały się też jej dwie córki w wieku 11 i 15 lat. Jak zdradziła pani Molino, niedawno były na przyjęciu urodzinowym jej córki. – Grzeczne. Dobrze wychowane – mówiła Molino.

Dlaczego ich matka nigdy nie chciała uciec i nie szukała pomocy? Według psychologów mogła cierpieć na tzw. syndrom sztokholmski. Czuła się winna i jednocześnie lojalna wobec oprawcy.

Dotychczas media przedstawiały przerażający obraz ofiary więzionej w szopach i namiotach. 29-letnia dziś Jaycee Lee Dugard została porwana, gdy miała 11 lat. Gwałcona przez swego oprawcę, w niewoli urodziła dwoje dzieci.

Ale z opowieści sąsiadów i innych mieszkańców Antioch w Kalifornii wyłania się trochę inny obraz. Według nich Jaycee – zwana przez porywacza Allissą – prowadziła niemal normalne życie. Przynajmniej w pracy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021