Czy Pismo Święte uratuje skazanego

Morderca z Teksasu, który za miesiąc ma być stracony, żąda zmiany wyroku, bo przysięgli, decydując o jego losie, oparli się na Biblii

Aktualizacja: 17.10.2009 08:36 Publikacja: 17.10.2009 03:24

Anglojęzyczne wydanie Pisma Świętego, fot. mrbill

Anglojęzyczne wydanie Pisma Świętego, fot. mrbill

Foto: Flickr

W 1998 roku 20-letni Khristian Oliver włamał się do domu 64- -latka w Teksasie. Gdy na drodze stanął mu właściciel, napastnik strzelił mu w twarz, a potem dobił, wielokrotnie uderzając go bronią w głowę. Rok później trafił przed sąd, a przysięgli skazali go na najwyższy wymiar kary. Dziś ma 32 lata i zostało mu jeszcze 20 dni życia. Ale nadal walczy o uchylenie wyroku.

Jak przyznali członkowie ławy przysięgłych, choć przed naradą w sprawie wyroku sędzia pouczył ich, by nie opierali się na niczym poza dowodami z sali sądowej, to krążyły między nimi cztery egzemplarze Biblii z zaznaczonymi fragmentami. „Mściciel krwi może zabić mordercę, gdziekolwiek go spotka”. Między innymi to zdanie miał czytać na głos jeden z przysięgłych. – Czy tak w tej sprawie zdecydowałby Pan? – zastanawiał się Michael Brenneisen, przysięgły, który o kulisach wydania wyroku opowiadał kilka lat później dziennikarzom. Inny podkreślał, że dożywocie to jedynie ciężar dla podatników.

Adwokaci Olivera walczyli o zmianę wyroku, podkreślając, że przysięgli byli „pod niewłaściwym wpływem Biblii”. Sąd apelacyjny uznał, że odnoszenie się do niej było niewłaściwe, ale odrzucił apel o łagodniejszą karę, tłumacząc, że nie ma „jasnych i przekonujących dowodów”, iż na decyzję rzeczywiście wpłynął Stary Testament.

Sędzia przekonywał też, że tak czy owak przysięgli kierowaliby się własną moralną oceną czynu, na który z pewnością wpływałyby ich przekonania religijne.

W kwietniu Sąd Najwyższy odmówił zajęcia się sprawą. O złagodzenie kary apeluje jednak wciąż Amnesty International.

– Oczywiście, jeśli na decyzję ławy wpłynęła Biblia, to skazany powinien mieć prawo do nowego procesu. Udowodnienie tego przed sądem jest jednak niemal niemożliwe. Dlatego nie powinniśmy stosować nieodwracalnych kar – mówi „Rz” Richard Dieter, dyrektor waszyngtońskiego Ośrodka Informacji o Karze Śmierci.

Olivera może teoretycznie ułaskawić gubernator Teksasu Rick Perry. Jest jednak mało prawdopodobne, by zdecydował się on na skorzystanie z tego prawa.

W 1998 roku 20-letni Khristian Oliver włamał się do domu 64- -latka w Teksasie. Gdy na drodze stanął mu właściciel, napastnik strzelił mu w twarz, a potem dobił, wielokrotnie uderzając go bronią w głowę. Rok później trafił przed sąd, a przysięgli skazali go na najwyższy wymiar kary. Dziś ma 32 lata i zostało mu jeszcze 20 dni życia. Ale nadal walczy o uchylenie wyroku.

Jak przyznali członkowie ławy przysięgłych, choć przed naradą w sprawie wyroku sędzia pouczył ich, by nie opierali się na niczym poza dowodami z sali sądowej, to krążyły między nimi cztery egzemplarze Biblii z zaznaczonymi fragmentami. „Mściciel krwi może zabić mordercę, gdziekolwiek go spotka”. Między innymi to zdanie miał czytać na głos jeden z przysięgłych. – Czy tak w tej sprawie zdecydowałby Pan? – zastanawiał się Michael Brenneisen, przysięgły, który o kulisach wydania wyroku opowiadał kilka lat później dziennikarzom. Inny podkreślał, że dożywocie to jedynie ciężar dla podatników.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017