Na konferencji prasowej w Atlancie były prezydent powiedział, że lekarze wykryli w jego mózgu cztery skupiska nowotworu. Carter przyznał, że to czerniak (jeden z rodzajów nowotworów skóry - red.). Dodał, że "jest prawdopodobne", że zmiany chorobowe pojawią się też w innych częściach jego organizmu.

Carter zapewnił jednak, że "czuje się dobrze" i stosuje się do lekarskich zaleceń. Dodał, że jeszcze dziś czeka go pierwsze naświetlanie.

Były prezydent oświadczył, że przerwał swoje prace w Carter Centre (organizacja pozarządowa założona w 1982 roku przez Jimmiego Cartera i jego żonę Rosalynn Carter - red.) oraz na Uniwersytecie Emory.

90-letni Jimmy Carter przeszedł niedawno zabieg usunięcia fragmentu wątroby. Choć wróżono mu całkowity powrót do zdrowia, u byłego prezydenta USA zdiagnozowano raka. W zeszłym tygodniu Jimmy Carter powiedział mediom, że wykryto u niego nowotwór.

Jimmy Carter był 39. prezydentem USA. Urząd ten sprawował od 1977 do 1981 roku.