Za znęcanie się nad zwierzęciem sportowiec chce się dobrowolnie poddać karze. Obiecuje zapłacić kilkuset złotową grzywnę.
– Materiały w tej sprawie przekazaliśmy już do prokuratury, która zakończy to postępowanie. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku – mówi „ Rzeczpospolitej" Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji.
Komenda w Augustowie na polecenie miejscowej prokuratury prowadziła dochodzenie w sprawie znęcania się nad porzuconą na pełnym słońcu ciężarną suką Sarą.
Zwierzę do bramy schroniska w Sonieczkowie koło Augustowa, przywiązał w sierpniu znany ultramaratończyk Piotr Kuryło. Na dworze panował wtedy blisko 40-stopniowy upał.
Po kilkudziesięciu minutach Kuryło wrócił do ciężarnej suki i zostawił jej miskę wody. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Dzięki czemu szybko rozpoznano mężczyznę, który porzucił ciężarną sukę.