Martine Taccia, jedna z klientek sklepu IKEA wybrała się w chłodny dzień na zakupy. Chodząc między regałami, zaskoczył ją widok śpiących w sklepie psów. - Moja reakcja była czystym zdziwieniem - powiedziała Taccia w rozmowie z portalem thedodo.com. - To nie jest zwykła rzecz - dodała.
Jak podkreśliła kobieta, IKEA chciała dać potrzebującym zwierzętom „namiastkę ciepłego domu, którego tak bardzo pragną”. - Pomysł jest wspaniały, tym bardziej, że na dworze jest coraz zimniej - podkreśliła Taccia. - Psy otrzymują codziennie jedzenie od pracowników i klientów IKEA. Niektóre psy nawet znalazły wśród klientów IKEA właścicieli - dodała.