Zakopane jest jedną z gmin, gdzie do dnia zakończenia kontroli NIK, nie uchwalono gminnego programu opieki nad zabytkami (który powinien być zaopiniowany przez wojewódzkiego konserwatora zabytków). Kontrolerzy NIK mieli też zastrzeżenia do pracy Miejskiego Konserwatora Zabytków w Zakopanem, który nie zapewnił bieżącego, sprawnego nadzoru nad zabytkowymi obiektami, choć na terenie gminy na koniec 2016 r. znajdowało się ponad 1 400 obiektów wpisanych do gminnej ewidencji zabytków, w tym 1 180 drewnianych (z czego 64 to zabytki wpisane do rejestru zabytków).
W ocenie NIK, dziedzictwo kulturowe Zakopanego jest zagrożone - wysokie ceny i potencjał inwestycyjny nieruchomości na terenie Zakopanego powodują, że stare drewniane domy są podpalane i celowo zaniedbywane lub niszczone. Z informacji udzielonych przez Komendanta Powiatowego PSP w Zakopanem, wynika, że w latach 2014-2017 (lipiec) odnotowano aż 28 pożarów budynków drewnianych, z czego połowa była ujęta w gminnej ewidencji zabytków. W sześciu przypadkach przyczyną było podpalenie, w siedmiu zaprószenie ognia przez nieznanego sprawcę, a w ośmiu nie ustalono przyczyny pożaru. W pozostałych siedmiu przypadkach przyczyną pożarów budynków drewnianych było: zapalenie się ściany od kominka, nieszczelność przewodu kominowego, zwarcie instalacji elektrycznej, niezachowanie ostrożności przy posługiwaniu się otwartym ogniem, niewłaściwa eksploatacja pieca, nieprawidłowa eksploatacja urządzeń grzewczych na paliwo gazowe oraz wady urządzeń grzewczych na paliwo stałe.
Strażacy mają zastrzeżenia
NIK zwraca uwagę, że mimo upływu lat stan zabezpieczeń przeciwpożarowych zabytków drewnianych nadal nie jest wystarczający. Potwierdzają to przeprowadzone w trakcie kontroli szczegółowe oględziny 25 zabytków drewnianych. W 15 spośród 21 użytkowanych budynków zainstalowano systemy ochrony przeciwpożarowej, jak również zadbano o wyposażenie tych obiektów w zabezpieczenia zapobiegające dewastacji oraz kradzieży. Zastrzeżenia NIK budziła możliwość rzeczywistej ochrony przed pożarem ośmiu tych obiektów, ze względu na brak hydrantów w okolicy. Trzy wyłączone z użytkowania obiekty nie miały dostępu do hydrantów, przy czym dwa były wyposażone w instalacje odgromowe i posiadały gaśnice, natomiast w jednym nie było instalacji elektrycznej, odgromowej oraz gaśnic. Ponadto stan jednego nieużytkowanego obiektu oraz jego zabezpieczenia przeciwpożarowe były niedostateczne.
Państwowa Straż Pożarna również miała szereg zastrzeżeń do systemów przeciwpożarowych 9 z 15 zabytkowych obiektów drewnianych wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (dwóch z ośmiu w Małopolsce i wszystkich siedmiu na Podkarpaciu). Zastrzeżenia dotyczyły głównie: niewykonania przeglądu instalacji elektrycznej, braku gaśnic, braku umieszczonej w widocznym miejscu instrukcji postępowania na wypadek pożaru, niesprawnej instalacji odgromowej w obiekcie, braku wymaganej instalacji hydrantów wewnętrznych, a także nieprzedstawienia aktualnych protokołów z przeglądu stanu technicznego.
Właściciele za biedni, gminy niezainteresowane
Kontrolowane gminy nie udzielały z reguły dotacji na zabytki drewniane (z jednym wyjątkiem). Koszty remontu i utrzymania zabytków drewnianych w stanie gwarantującym ich przetrwanie dla następnych pokoleń, a także dających możliwość bieżącego udostępniania są tak duże, że właściciele, którzy nie mogą im podołać (w tym gminy), często rezygnują z jakichkolwiek działań. Doniesienia medialne świadczą o tym, że część zabytków, w tym drewnianych, pomimo ustawowego obowiązku ochrony zostaje nielegalnie przebudowanych, popada w ruinę lub ulega całkowitemu zniszczeniu. Potwierdzają to dane o kolejnych skreśleniach obiektów drewnianych z ewidencji i rejestrów w województwach małopolskim i podkarpackim. NIK zwraca uwagę, że zabytki, których to dotyczyło należały w zdecydowanej większości do osób prywatnych, co świadczy o szczególnym zagrożeniu tej grupy obiektów.
Zarówno wojewódzcy konserwatorzy zabytków, jak i jednostki samorządu terytorialnego oraz zarządcy obiektów drewnianych identyfikowali problemy dotyczące odbudowy, utrzymania i zabezpieczenia zabytków architektury drewnianej. Miały one głównie charakter finansowy i dotyczyły wysokich kosztów utrzymania zabytków, znacznie wyższych niż przy obiektach niezabytkowych. Barierami w staraniach o pomoc finansową ze środków publicznych na prace remontowe i restauracyjne w obiektach były dla ich właścicieli: brak dostatecznej wiedzy o procedurach, zawiłości prawne, jak również brak systemowego wsparcia w zakresie zabezpieczeń przeciwpożarowych i antywłamaniowych.