Spodziewamy się, że Komisja Nadzoru Finansowego będzie rozpatrywać ten wniosek kilka miesięcy, decyzja może być za pół roku – mówi Maciej Stańczuk, prezes WestLB. – Dopiero po jej otrzymaniu sfinalizujemy transakcję.
Zgodę na sprzedaż 100 proc. akcji WestLB funduszowi Abris i IDMSA dała już rada nadzorcza niemieckiego WestLB. Do momentu sprzedaży akcji bank będzie prowadził normalną działalność, czyli obsługiwał przedsiębiorstwa i angażował się w duże projekty inwestycyjne.
– Po zmianie właściciela nadal będziemy chcieli angażować się w takie projekty, ale na mniejszą skale. Będziemy w tym względzie współpracować z niemieckim WestLB – tłumaczy Maciej Stańczuk, który przygotował nową strategię dla banku. – Nie będzie to dla nas główna linia biznesowa.
WestLB (bank będzie musiał zmienić nazwę po objęciu akcji przez nowych właścicieli) chce być bankiem dla średnich i małych firm. Klientów zamierza przyciągnąć do siebie ofertą kredytową. – Wiele banków ograniczyło akcję kredytową dla firm, nie pozyskują nowych klientów. My będziemy pożyczać firmom pieniądze – tłumaczy prezes WestLB. – Naszym atutem będzie to, że decyzje kredytowe będą podejmowane w kraju, a nie w zagranicznej centrali spółki matki. Dzieje się to bardzo często, co opóźnia cały proces przyznawania kredytów. Nie będzie mowy o blokowaniu decyzji kredytowych przez inwestorów.
Nowy WestLB chce udzielać kredytów o wartości powyżej 1 mln euro. Cel jest jasny – stworzyć jak najszybciej portfel kredytowy i pozyskać znaczącą liczbę klientów.