Pan Andrzej mieszkał w pustostanie, pełnym pluskiew i szczurów, z którego go wyrzucono. Pani Wiesława żyje w komórce na węgiel. Rzecznik Praw Obywatelskich spyta MOPS o sprawy tych osób.
Czytaj także: Sąd ubezwłasnowolnił matkę dwójki dzieci. RPO złożył skargę kasacyjną
W reportażu TVN przedstawiono sytuację dwojga podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocny Społecznej w Sosnowcu.
63-letni pan Andrzej samotnie mieszkał w pustostanie, pełnym pluskiew i szczurów. Budynek, do którego wraca na noc, grozi zawaleniem. Pół roku temu złamał nogę i od tamtej pory ma problem z poruszaniem się. Skarży się, że z MOPS- u nikt do niego nie wchodzi. Każą mu czekać na zewnątrz. Raz zajrzeli i się wycofali.
W trakcie realizacji reportażu pan Andrzej stracił dach nad głową i jest zmuszony spać pod śmietnikiem. Został wyrzucony z pustostanu przez właściciela nieruchomości, po tym jak dziennikarze zainteresowali się jego losem.