Podlaskie Michałowo nie jest już jedyną gminą, która zwolniła swoich mieszkańców z podatku od domów i mieszkań. W 2015 r. dołączyła do niej wielkopolska Września. Jak ocenia burmistrz Tomasz Kałużny, dzięki wprowadzonej uldze mieszkańcy zaoszczędzą około 600 zł rocznie.
– Wprowadzenie ulgi było możliwe dzięki pojawieniu się w gminie nowych inwestorów, z Volkswagenem na czele, który buduje we Wrześni fabrykę – wyjaśnia burmistrz. Takie sytuacje należą jednak do wyjątkowych. Z sondy jak przeprowadziła "Rz" wynika, że mieszkańcy większości miast i gmin zapłacą podatek od nieruchomości według stawek z 2014 r. lub minimalnie wyższych. Wzrosną natomiast daniny od środków transportowych oraz inne opłaty, m.in. za wodę i ścieki.