nie zakazuje tego, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby każda ze spółek złożyła odrębną ofertę, mimo że należą do jednej osoby. Nie oznacza to jednak, że spółki te mają prawo zmówić się i w ten sposób próbować wpłynąć na wynik przetargu. Naruszyłyby w ten sposób ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów, a to byłoby podstawą do odrzucenia wszystkich ofert.
To zresztą niejedyne, co grozi firmom będącym w zmowie. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nałożyć na nie kary finansowe. I to niemałe. Dla przykładu trzem firmom, które zmówiły się w przetargu na dostawę wyposażenia budynków na przejściu drogowym w Dorohusku, wymierzono kary na łączną sumę ponad 900 tys. zł.
Podstawa prawna: art. 6 ust. 1 pkt 7 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r., nr 50 poz. 331 ze zm.) oraz art. 89 ust. 1 pkt 3 prawa zamówień publicznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 223, poz. 1655).