Jeszcze przed dwoma miesiącami tzw. usługi niepriorytetowe można było bez ograniczeń zamawiać z wolnej ręki czy w trybie negocjacji bez ogłoszenia. Uprawnienie to było powszechnie wykorzystywane. Przetargi na szkolenia czy obsługę prawną praktycznie się nie zdarzały.
Dlatego też w obowiązującej od 29 stycznia nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=336111]prawa zamówień publicznych (DzU z 2009 r. nr 223, poz. 1778)[/link] zmieniono przepisy. Zgodnie z nowymi także przy usługach niepriorytetowych, co do zasady, należy stosować tryby konkurencyjne. Tylko w uzasadnionych przypadkach zamawiający może sięgnąć po te niekonkurencyjne.
[srodtytul]Tylko w uzasadnionych przypadkach[/srodtytul]
Zmiana wynika z art. 5 ust. 1a pzp. Zgodnie z nim, gdy chodzi o usługi niepriorytetowe, zamawiający może wszcząć postępowanie w trybie negocjacji bez ogłoszenia lub z wolnej ręki także w innych uzasadnionych przypadkach niż te wynikające ze zwykłych przesłanek (art. 62 ust. 1 i art. 67 ust. 1 pzp), w szczególności jeżeli zastosowanie innego trybu mogłoby skutkować:
- naruszeniem zasad celowego, oszczędnego i efektywnego dokonywania wydatków;