Co krok uliczna sztuka

W Warszawie na pl. Zamkowym i przed Rotundą stanęły artystyczne rowery w kolorowych wdziankach z włóczki. Sztuka coraz częściej „wychodzi” z muzeów na ulice miasta.

Publikacja: 20.04.2011 12:22

Rower w wełnianym ubranku stanął m.in. na pl. Zamkowym

Rower w wełnianym ubranku stanął m.in. na pl. Zamkowym

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

 

W  zabawne ubranka rowery odziała Agata Olek, artystka urodzona w Polsce, która na co dzień mieszka w Nowym Jorku.  – Moje prace ożywiają miejską przestrzeń. Każdy może w nich znaleźć własną, dowolną interpretację  – tłumaczy.

Czytaj Życie Warszawy Online

Byk z Wall Street

Jej prace stanęły na placu Zamkowym i przed Rotundą. I od razu wzbudziły ogromne zainteresowanie. – Przechodnie podchodzą do rowerów, dyskutują. Robią sobie zdjęcia. Zawsze bardzo mnie cieszą takie reakcje  – podkreśla Agata Olek.

Artystka jest przedstawicielką yarn bombingu. Obszywa znajdujące się w przestrzeni miejskiej elementy małej architektury.  W Stanach Zjednoczonych zrobiło się o niej głośno, gdy w kolorowe ubranko odziała szarżującego byka stojącego na Wall Street w Nowym Jorku. W czerwcu ma w planach obszycie koparki w Utica w USA.

Jej prace oprócz Warszawy można także oglądać w Katowicach. – Dużo podróżuję  i zawsze zostawiam po sobie ślad w postaci moich projektów – wyjaśnia Agata Olek.

Kasa dla artystów

Czym  artyści zaskoczą nas w tym roku na ulicach?

To okaże się już w przyszłym tygodniu, gdy ratusz przyzna dotacje na działania artystyczne w przestrzeni miejskiej. – Napłynęło do nas ponad sto zgłoszeń. Do podziału mamy 1 mln zł – mówi Marta Trakul z biura prasowego miasta.

W ubiegłym roku dzięki dofinansowaniu z ratusza powstała m.in. „Ściana ciepła" Izabeli Żółcińskiej. Artystka zamontowała na fasadzie zabytkowej kamienicy przy ul. Hożej 42 instalację żarzącą się ciepłym, czerwonym światłem i wyglądającą jak sieć naczyń krwionośnych.

Dotację otrzymał też Paweł Althamer, który razem z mieszkańcami bloku przy ul. Krasnobrodzkiej 13 odnowił jedną z klatek, tak by przypominała wnętrze z filmów science fiction.

Artysta Krzysztof Wodiczko na fasadach m.in. Politechniki Warszawskiej i Biblioteki Narodowej wyświetlał teksty mówiące o problemach weteranów wojennych. Projektor zamontował w pojeździe wojskowym.

Daleko za Europą

Jak podkreśla Joanna Erbel, animatorka kultury, sztuka coraz częściej jest obecna na stołecznych ulicach.

– Jeszcze trzy lata temu artystów pokazujących swoje prace w przestrzeni miejskiej można było policzyć na palcach jednej ręki.  Teraz wszystko się zmieniło. Urzędnicy zrozumieli, że w sztukę opłaca się inwestować – uważa.

Jak jednak przyznaje, daleko nam do innych europejskich stolic. – W Berlinie sztuka na ulicach jest wszechobecna. Ludzie się do niej przyzwyczaili. Dla nas to cały czas coś nowego.

W  zabawne ubranka rowery odziała Agata Olek, artystka urodzona w Polsce, która na co dzień mieszka w Nowym Jorku.  – Moje prace ożywiają miejską przestrzeń. Każdy może w nich znaleźć własną, dowolną interpretację  – tłumaczy.

Czytaj Życie Warszawy Online

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu