W zamojskiej Alei Sław, otwartej w 2008 roku, podobne tablice z odciskiem buta mają już Jan Machulski, twórca Zamojskiego Lata Teatralnego, Jan „Ptaszyn" Wróblewski – za Jazz na Kresach, i Krzysztof Zanussi – za wkład w festiwal Sacrofilm.
– Profesor Janusz Stanny uczestniczy od lat 80. w organizowanych przez nas plenerach ilustratorów – mówi Jerzy Tyburski, dyrektor BWA Galerii Zamojskiej. – Wielokrotnie projektował okładki katalogów. Dzięki przyjazdom artystów stworzyliśmy jedną z największych kolekcji ilustracji, liczącą 3 tys. obiektów. Mamy w niej także ponad 100 dzieł profesora.
Janusz Stanny (rocznik 1932) studiował na Wydziale Grafiki warszawskiej ASP w latach 50. Dyplom zrobił w pracowni Henryka Tomaszewskiego. Asystentem został w Pracowni Ilustracji Jana Marcina Szancera. Od 1975 do 2002 r. kierował Pracownią Projektowania Książki.
W twórczości łączy ostrą kreskę, wyobraźnię i poczucie humoru z malarskim spojrzeniem. Jest artystą wszechstronnym – karykaturzystą wychwytującym absurdy rzeczywistości, plakacistą, twórcą filmowych animacji, ale przede wszystkim twórcą polskiej szkoły ilustracji.
Zilustrował kilkaset książek. Dla dzieci m.in. bajki La Fontaine'a i baśnie Andersena oraz autorskie: „Kot i koń", „Baśń o królu Dardanelu", „O malarzu rudym jak cegła". A dla dorosłych – „Pana Tadeusza" Mickiewicza, „Ziemię obiecaną" Reymonta, „Don Kichota" Cervantesa. Projektował okładki wydawnictw Galerii Zamojskiej – „Biblia w ilustracji", „Stanisław Wyspiański w ilustracji", „Fryderyk Chopin – malarstwo i muzyka – romantyczna synteza sztuk".