Reklama

Festiwal Wolnej Myśli Roberta Wałęki

Dwa lata temu zrobił dyplom na warszawskiej ASP, a już ma wystawę w CSW. Wprawdzie w Galerii Wejście, a nie w głównych salach, ale jednak. Może trzeba znać to nazwisko: Robert Wałęka?

Publikacja: 12.08.2011 15:37

Festiwal Wolnej Myśli Roberta Wałęki

Foto: Materiały Promocyjne

Jego prace od pierwszego wejrzenia wydały mi się znane, choć wcześniej nigdy ich nie widziałam. Kosmate. Zadziorne. Niepoprawne w naszej rzeczywistości. Surrealistyczne, ale z podtekstem. Luz kontrolowany, zderzenia zaskakujące, acz dające się wyjaśnić.

Pierwsze skojarzenia: Władysław Hasior i Włodzimierz Borowski. Drugie – Erna Rosenstein (wybitna artystka zmarła siedem lat temu), bo tak jak ona lekceważy „urodę" kompozycji. Naraża na szwank nasze estetyczne przyzwyczajenia. I nie zna granic, jakichkolwiek. Przede wszystkim nie respektuje tradycyjnego formatu ani prostokąta, ani kwadratu. Wyłazi poza ramy, łączy wszystko ze wszystkim.

Rysunek lub malowidełko kojarzy z drewnianą konstrukcją, silikonowe „kłaczki" – z reprodukcją obrazu, fotograficzny kolaż z metalem. Uzyskuje efekt obrzydliwości kontrolowanej.

Z plastikowej ramki, jak z pudełka, wygląda taka oto gęba: jedno oko na Maroko, drugie w inną stronę, dużo mniejsze. Zez obramowany jest monstrualnymi sztucznymi rzęsami, a do oczu dolepione zakończenie nosa (samego nosa nie ma), bezpośrednio pod nim – szeroko otwarte usta. „Krzyk" Muncha to przy tym układna klasyka.

Albo takie coś: reprodukcja Giocondy wycięta w kształt męskich genitaliów. Kpina ze słynnej pracy Duchampa i Picabii – pocztówki z Moną Lisą z domalowanym zarostem. Albo przerażająca maska, wyszczerzona w nienaturalnym uśmiechu, wyrastająca z szyi chorej na rozedmę; ta zaś wylewa się z księżowskiej sutanny.

Reklama
Reklama

Tytułując wystawę „Festiwalem Wolnej Myśli", Wałęka chce zaznaczyć swą anarchistyczną postawę. Tylko czy dziś bunt jest jeszcze możliwy? Brak reguł to przestrzeganie reguł. W życiu i sztuce.

Robert Wałęka „Festiwal Wolnej Myśli"

, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, ul. Jazdów 2, Warszawa, wystawa czynna do 28 sierpnia

 

Rzeźba
Anatomia antyku na Zamku Królewskim z kolekcji Stanisława Augusta
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Reklama
Reklama