W Galerii XXI (al. Jana Pawła II 36) pokazuje fotograficzne „Portrety", ale kto do nich pozował? Tajemnicza sprawa. Kształty (czasem ostrzej widać jakąś sylwetkę, obok jakiś bliżej nieokreślony przedmiot, może dzieło sztuki?), kolory nieostre, tło zamglone. Bo Skwarcan nie obrazuje rzeczywistości. Swoim bohaterom sam buduje scenerię, a może cały świat? Co więcej, sam konstruuje aparaty fotograficzne, a powstałe za ich pomocą zdjęcia poddaje nieraz cyfrowej obróbce.