Jarosław Gwizdak: Bluzgam, więc jestem

Wciąż jest czas odpowiednie dać rzeczy słowo.

Aktualizacja: 24.08.2021 12:13 Publikacja: 24.08.2021 02:00

Jarosław Gwizdak: Bluzgam, więc jestem

Foto: AdobeStock

Jestem pełen podziwu dla konsekwencji rodaka (w dodatku być może Ślązaka) z Tarnowskich Gór, który przez kilkanaście miesięcy kradł z budowy dworca jedną kostkę brukową każdego dnia. Wiadomości o jego wyczynie obiegły polskie media w końcu lipca.

Mężczyzna codziennie rowerem przejeżdżał obok budowy. Zatrzymywał się, podnosił wybraną kosteczkę ze sterty, chował ją do przywieszonej na kierownicy lub bagażniku torby i odjeżdżał. Śledczy naliczyli, że zabraną kostką można wyłożyć 170 mkw. powierzchni (!), a kolej oszacowała wartość skradzionego materiału na około 50 tys. zł.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?