Ogłoszenia na witrynie [link=http://pomocedomowe.pl]pomocedomowe.pl[/link] oferty zaczynają się od 5 zł (za wyjątkiem Warszawy), a najdroższe, na które natrafiliśmy, wynosiły 45 zł. Konkurencja jest duża, bowiem w stolicy takich zleceń szuka 1113 osób, w Poznaniu – 556, Gdańsku 203, a Lublinie – 188.
– Bardzo dużo osób się ogłasza i zleceń jest niewiele – mówi 54-letnia Krystyna, która mieszka w Wołominie, ale jest gotowa dojechać do [link=http://kariera.pl/praca]pracy[/link] w Warszawie. – Może w kryzysie ludzie wolą posprzątać sobie sami. Jestem od niedawna na rynku, więc może dlatego brakuje mi zleceń. Na razie dostałam jedno na posprzątanie bardzo zaniedbanego mieszkania. Starałam się wykonać swoją pracę bardzo dokładnie, więc dzień nie wystarczył.
Na posprzątanie domu o powierzchni 150 m kw. Krystyna potrzebuje dwóch dni. Pracuje 8-10 godzin, w zależności od potrzeb.
Wioletcie z Zabrza jest zdecydowanie łatwiej o klientów, bo pracuje z polecenia. Najbliższy wolny termin ma w czwartek. – Za godzinę pracy biorę 8-10 zł, ale okna myję według innych stawek, od 25 do 50 zł (za balkonowe).
Z panią Wiolettą można się umówić także na sprzątanie całego mieszkania w zależności od powierzchni, ale cena nie będzie niższa niż 120 zł, a w przypadku domu – 200 zł. W niedalekim Jaworznie u pani Agnieszki ceny są nieco niższe, zaczynają się od 100 zł za mieszkanie i 160 zł za domek. Sprzątaniem zajmują się osoby, które wyspecjalizowały w pracach domowych i posiadają 10-letnie i dłuższe doświadczenie w branży. Posiadają także dobre opinie od osób, których domami się zajmowały. W Warszawie ich stawki zaczynają się od 20 zł, a w innych miastach od 15 zł.