Reklama
Rozwiń

Czesław Lang: W upały chronił nas liść kapusty w kasku

- Pamiętam start w Wenezueli w trakcie mistrzostw świata w jeździe drużynowej na czas. Był taki upał, że przy asfalcie było prawie 40 stopni. Trenerzy wpadli wtedy na pomysł, żeby pod nasze kaski włożyć liście kapusty, które miały nas chłodzić - opowiada Czesław Lang, były kolarz, dyrektor wyścigu Tour de Pologne, komentując falę upałów w Europie Zachodniej.

Publikacja: 25.07.2019 21:00

Czesław Lang: W upały chronił nas liść kapusty w kasku

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Ostatnie etapy wyścigu Tour de France upłyną pod znakiem przechodzących przez Francję upałów. Temperatury sięgają nawet 42 stopni Celsjusza. Jak kolarze przygotowują się na tak ekstremalne warunki?

Kluczowe jest uzupełnianie płynów w organizmie. Przy takim wysiłku trzeba uważać, żeby się nie odwodnić. Każdy kolarz ma przy sobie dwa bidony. Poza tym z tyłu jedzie samochód – zawodnik może podnieść rękę i dostaje bidon. Płyn zawiera elektrolity, które uzupełniają to, co kolarze wypocą w trakcie wyścigu. Wielu z nich używa np. wody kokosowej, która jest źródłem potasu, sodu i magnezu. Bardzo dobra jest też woda ?z cytryną i trochę miodu. To naturalne nawodnienie sprawdza się na trasie wyścigu, ale mogą je stosować wszyscy amatorzy sportu.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu