Tomasz Strzembosz był człowiekiem nieprzeciętnym. W wydanych w 2003 roku wspomnieniach napisał, że mimo niełatwych doświadczeń czuje się spełniony i szczęśliwy. W 1949 roku zaczął studiować historię. Jednak za „niepokorną” i „negatywną” postawę, jaką prezentował w Akademickim Związku Młodzieży Polskiej, nie został przyjęty na drugi stopień studiów. Miał problemy ze znalezieniem pracy. Inwigilowało go UB. Magisterium zrobił dopiero w 1959 roku.

– Był człowiekiem niepokornym wobec PRL, ale pokornym wobec tradycji polskiej, w której został wychowany w czasach II Rzeczypospolitej – wspomina dr Jan Żaryn, historyk, który z Tomaszem Strzemboszem współpracował w Komitecie Upamiętniającym Polaków Ratujących Żydów. Prekursor badań nad konspiracyjną walką zbrojną w okupowanej Warszawie oraz dziejami partyzantki antysowieckiej na Kresach.

Uważał, że trzeba tworzyć niezależne od władz PRL struktury harcerskie. Był pierwszym przewodniczącym Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. – Do końca życia był harcerzem, nie pił i dawał dobry przykład – wspomina Żaryn.

Jego żoną była harcerka Maria Dawidowska, siostra Macieja Aleksego Dawidowskiego „Alka”, bohatera „Kamieni na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Profesor Strzembosz zmarł 16 października 2004 roku.