Reklama

Zareaguj, zanim porno wciągnie kolejne dziecko

W popularnych tzw. gazetach telewizyjnych reklamowana jest pornografia. Obok skierowanych do dzieci tapet "na komórki", niewinnych misiów, serduszek czy gier komputerowych, znajdują się tam reklamy filmów porno. Ale wymiar sprawiedliwości robi uniki

Publikacja: 25.06.2011 12:02

Zareaguj, zanim porno wciągnie kolejne dziecko

Foto: W Sieci Opinii


Miliony rodzin w Polsce są nieustannie atakowane reklamami pornografii dystrybuowanej w sposób umożliwiający dzieciom dostęp do ostrych filmów pornograficznych poprzez telefony komórkowe. Wojnę dystrybutorom porno wypowiedziało Stowarzyszenie Twoja Sprawa. Niepokojące jest, że dziecko może wybrać odpowiedni numer w komórce i ściągnąć filmik tylko dla dorosłych. Rachunki za taki esemes sięgają od złotówki do kilkunastu złotych, tak, że żaden rodzic tego nie zauważy.


Przyszła do mnie pewna sekretarka. Ktoś z rodziny opowiadał jej, że spotkali się z 6-latkiem, którego rówieśniczka instruowała co do seksu oralnego, pokazując mu tego właśnie typu film. W Danii, Holandii czy Wielkiej Brytanii użytkownik "komórki" musi pofatygować się osobiście do operatora, pokazać swój dowód osobisty i dopiero wówczas otrzymuje faktyczny dostęp do takich treści, a nie jak w Polsce -

mówi Paweł Kowalczyk, pełnomocnik Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

Reklama
Reklama


Stowarzyszenie Twoja Sprawa ma już pierwsze sukcesy. Dzięki reakcji internautów e-maile z protestem dotarły do Prokuratora Generalnego - Andrzeja Seremeta. Wydawnictwo „Bauer” zaś oświadczyło:


Wydawnictwo "Bauer" podziela obawy i zastrzeżenia czytelników swoich czasopism, związanych z zamieszczaniem reklam multimedialnych o treści erotycznej, zwłaszcza w kontekście możliwości ich niepożądanego odbioru przez osoby młodociane. W związku z powyższym, decyzją Zarządu, zlecenia na takie reklamy na drugą połowę roku, tj. począwszy od lipca b.r. nie będą przyjmowane do realizacji.


Niestet,y 31 maja 2011 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa – Śródmieście Północ odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie dystrybucji ostrych filmów pornograficznych na telefony komórkowe. Prokuratura twierdzi, że tego typu przestępstwa nie powinny być ścigane, bo pornografia jest powszechna w Internecie, a przepis art. 202 § 2 kk zawiera tylko „symboliczną sankcję”.

Reklama
Reklama

Głównym argumentem, na którym opiera się prokuratura, jest powszechna obecność pornografii na stronach www. Stowarzyszenie Twoja Sprawa jednak nie zawiadomiło prokuratury o dystrybucji porno na stronach www, ale o sprzedaży pornografii na komórki, która to usługa była reklamowana tuż obok reklam produktów dla dzieci w prasie kupowanej przez całe rodziny.

 

Miliony rodzin w Polsce są nieustannie atakowane reklamami pornografii dystrybuowanej w sposób umożliwiający dzieciom dostęp do ostrych filmów pornograficznych poprzez telefony komórkowe. Wojnę dystrybutorom porno wypowiedziało Stowarzyszenie Twoja Sprawa. Niepokojące jest, że dziecko może wybrać odpowiedni numer w komórce i ściągnąć filmik tylko dla dorosłych. Rachunki za taki esemes sięgają od złotówki do kilkunastu złotych, tak, że żaden rodzic tego nie zauważy.

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama