Na stronach internetowych MSWiA i Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego zamieszczony został protokół wraz z załącznikami, wyjątkiem załącznika nr 7, zawierającego informacje dotyczące m.in. obrażeń ofiar.
Z informacji PAP wynika, że:
Formalny protokół z badania katastrofy zawiera wyliczenie składu komisji, oficjalne dane o ofiarach katastrofy oraz dane techniczne o samolocie. (...) Dalej protokół opisuje warunki atmosferyczne 10 kwietnia 2010 r. przed podejściem do lądowania na lotnisku Smoleńsk Północny. "Warunki atmosferyczne występujące w rejonie lotniska Smoleńsk Północny nie pozwalały na wykonanie lądowania samolotu Tu-154M na tym lotnisku i miały wpływ na wypadek" - stwierdzono w protokole. W protokole przedstawiono także 45 rekomendacji dla kilkudziesięciu instytucji cywilnych i wojskowych strony polskiej i dwie - dla strony rosyjskiej.
Mariusz Błaszczak, komentując dla TVN 24, publikację dokumentów powiedział:
Wszystko musi być jawne, ale niczego wielkiego się nie spodziewamy. Komisja Millera doprowadziła do tego, że wrak nie jest w Polsce. Wrak samolotu powinien być pieczołowicie zbadany przez ekspertów. I trzecia rzecz też jest istotna - pan minister Miller był sędzią we własnej sprawie. Jeżeli państwo rządzone przez premiera Tuska nie było w stanie zapewnić bezpieczeństwa głowie naszego państwa, to czy jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo obywatelom?