Z badania TNS OBOP dla Gazety Wyborczej wynika, że Platforma Obywatelska straciła 8 procent w porównaniu z sondażem z początku listopada. PiS ma 24 procent (2 procent więcej). SLD otrzymałoby 9 procent (wzrost o 2 procent), Ruch Palikota - 8 procent oraz PSL bez zmian - 5 procent. "Ziobryści" mogą liczyć na 3 proc. poparcia.
Spadek w sondażach skomentował Grzegorz Schetyna:
Zakładaliśmy, że przy trudnych wyzwaniach, trudnych projektach, będziemy musieli liczyć się z tym, że to poparcie może być mniejsze. Ludzie się boją zmian, to jest oczywiste. Dlatego dobrze, że premier opisał to w tak wyraźny sposób i mamy dużo czasu do wyborów, żeby wytłumaczyć to ludziom, przeprowadzić w najmniej radykalny sposób. A że trzeba to robić - cała Europa to robi.
Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział:
W pierwszych powyborczych sondażach zwycięzcy zazwyczaj wypadają lepiej niż w wyborach, potem ta premia się kończy. Po zapowiedziach cięć w exposé nie mogliśmy spodziewać się zysków.