Gość "Poranka Radia Wnet" odniósł się do wypowiedzi Gromosława Czempińskiego w "Kropce nad i" TVN24, w której były szef UOP stwierdził, że powinno się Cenckiewiczowi "zabronić pisać o Lechu Wałęsie". Cenckiewicz odpowiada:
Wiarygodność Gromosława Czempińskiego jest żadna. To jest człowiek, który jest w konflikcie interesów. Dostarczył Lechowi Wałęsie w roku 93 jeden z największych pakietów dokumentacji [SB – red.] dotyczących nie tylko jego, ale także z rozpracowania Lecha Kaczyńskiego, Bogdana Borusewicza, Krzysztofa Dowgiałły. On je dostarczył i one bezpowrotnie zaginęły.
To jest człowiek, który miał zarzuty prokuratorskie za zaginięcie tajnych państwowych dokumentów. To co on wygadywał od wielu lat, to jest zwyczajna obrona, zamulanie tej sprawy. To nie jest człowiek, który powinien tę sprawę komentować, a dziennikarz, dobry dziennikarz – powinien tę sprawę od razu kontrować dokumentami, choćby takimi, jakie w postaci fotokopii, prezentujemy w naszej książce.
Historyk w rozmowie z Piotrem Goćkiem podkreślił:
Gdyby to wszystko nie miało znaczenia – to w kogo interesie było "wypożyczanie" tych wszystkich dokumentów w okresie prezydentury Lecha Wałęsy?